Sprzedać dużo i po dobrej cenie. To marzenie polskich sadowników, którzy trzymają w chłodniach milion dwieście tysięcy ton jabłek.
Przedstawiciele branży mają spotkać się w poniedziałek z ministrem rolnictwa, Markiem Sawickim. Liczą, że uda się im wypracować wspólny model działania w dobie rosyjskiego embarga.
Do tej pory na wschód trafiała większość polskich zbiorów. Z uwagi tamtejszy na zakaz importu, Polacy szukają nowych rynków zbytu. Prezes Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski chce aby resort rolnictwa pomógł w otwarciu rynków Azji i Oceanii.
Jego zdaniem, niewiele brakuje do otwarcia na polskie towary takich państw jak: Chiny, Indie, Singapur, Tajlandia czy Wietnam. Potrzeba jednak podpisania umów współpracy gwarantujących uwzględnianie polskich świadectw sanitarnych.
Sadownicy wyliczają, że nowe rynki zbytu i tak nie przyjmą wszystkich polskich jabłek. Zbiory można wykorzystać w inny sposób, na przykład poprzez produkcję biopaliw i biogazu z tych owoców. Wymaga to jednak interwencji polskich władz w Komisji Europejskiej - dodaje Maliszewski. Prezes Sadowników RP szacuje, że wypracowanie odpowiedniego stanowiska w Brukseli może potrwać około kilku tygodni.
Minister rolnictwa Marek Sawicki chętnie przedyskutuje te kwestie z sadownikami. Zaznacza jednak, że oni mogą również zrobić sporo dla samych siebie, bez pomocy resortu. Jak stwierdził, producenci muszą stopniowo przejmować odpowiedzialność za rynek.
Dodał, że w kraju mającym 220 organizacji związanych z sektorem owoców i warzyw, realizowanych jest tylko kilka uznanych w Europie programów operacyjnych.
Polska to największy eksporter jabłek w Unii Europejskiej. W 2014 roku zebrano rekordową ilość niemal 3,2 miliona ton tych owoców.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosyjskie embargo. "Cydr nie uratuje sadowników" Resort gospodarki oraz senatorowie PO przygotowali dwa projekty dopuszczające reklamę cydru. | |
Rosyjskie embargo szkodzi polskiej żywności Nie ma realnej poprawy w eksporcie polskiego jedzenia. | |
Rosja nakłada kolejne embargo na Polskę Rosjanie oskarżyli polskich producentów o łamanie zakazów pod przykrywką reeksportu. Kto ucierpi najbardziej? | |
Pół miliarda rządowej pomocy dla firm Wsparcie będą mogli otrzymać przedsiębiorcy, którzy m.in. na skutek rosyjskich sankcji, ponieśli duże straty. |