Ministerstwo Sprawiedliwości chce zrezygnować z opłat w sądach pracy i ubezpieczeń społecznych. Pracownicy i emeryci nie będą musieli płacić 30 złotych, jeśli zechcą się odwołać.
- Wysokie opłaty sądowe nie mogą być barierą, która powstrzymuje ich przed przed dochodzeniem swoich praw w sądach - mówi minister Zbigniew Ziobro w "Fakcie". Proponuje więc zwolnienie z opłat w sądach pracy i ubezpieczeń społecznych. Co prawda za pozew i tak się nie płaci, ale gdy ktoś chce się odwołać od niekorzystnego wyroku, musi wyłożyć 30 zł.
Zbigniew Ziobro chce znieść opłaty za odwołania jak i zażalenia - zarówno jeśli chodzi o sprawy dotyczące sporów z pracodawcami, jak i te dotyczące rent i emerytur - czytamy w "Fakcie". Jednak te zmiany mają dotyczyć tylko tych sporów, które toczą się o nie więcej niż 50 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl