Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Samobójczy zamach na francuską szkołę w Kabulu

0
Podziel się:

Celem zamachu była jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych placówek oświatowych w stolicy Afganistanu - Esteqlal.

Samobójczy zamach na francuską szkołę w Kabulu
(PAP/EPA)

Zamachowiec samobójca zaatakował francuską szkołę średnią w stolicy Afganistanu, Kabulu, zabijając niemieckiego obywatela i raniąc 10 osób. Lokalne władze podają, że nastoletni terrorysta zdetonował materiały wybuchowe wewnątrz budynku. Rano na obrzeżach Kabulu doszło do innego zamachu w którym zginęło co najmniej sześciu afgańskich żołnierzy. Były to pierwsze tego typu ataki od dwóch tygodni.

Afgańskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało, że celem zamachu była jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych placówek oświatowych w Kabulu - Esteqlal. Podano też, że zamachowiec miał zaledwie 16 lat. W chwili, kiedy doszło do wybuchu, w budynku odbywał się występ muzyczny. Poinformowano, że w zamachu zginął obywatel Niemiec, a wśród rannych są m.in. dziennikarze.

W odpowiedzi na informacje afgańskiego MSW niemiecki resort dyplomacji zapewnił, że ambasada w Kabulu pozostaje w kontakcie z lokalnymi władzami i bada, czy wśród ofiar są rzeczywiście Niemcy.

W przeciwieństwie do relacji przedstawicieli władz Afganistanu minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius szacuje, że zamach pociągnął za sobą więcej ofiar.

_ Ostro potępiam ten atak terrorystyczny, w którym wiele osób zginęło i zostało rannych _ - napisał Fabius w oświadczeniu. Dodał, że w zamachu nie ucierpieli francuscy obywatele.

Do porannego zamachu doszło na jednej z wylotówek z miasta, gdzie często dochodzi do incydentów. Według policji, zamachowiec, który wmieszał się w tłum pieszych, wysadził się obok autobusu, wiozącego żołnierzy. Co najmniej sześciu z nich zginęło, a do ataku przyznali się talibowie.

Pod koniec listopada Kabulem wstrząsnęły serie zamachów przeprowadzanych przez talibów. Napastnicy atakowali zagranicznych dyplomatów, organizacje pomocowe oraz miejscowe policję i wojsko. Dzisiejsze zamachy są pierwszymi w afgańskiej stolicy od dwóch tygodni.

Wszystko to dzieje się w kluczowym dla Afganistanu momencie. Nowy prezydent i pełniący funkcję premiera ustalają skład rządu, a w kraju kończy się dotychczasowa misja NATO. Nowa, mniejsza misja Sojuszu ma się zacząć 1 stycznia. Ma w niej wziąć udział 12 tysięcy żołnierzy, w tym 150 Polaków.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)