Jak mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawna" wiceminister obrony Bartosz Kownacki, umowa z LOT-em na transport najważniejszych osób w państwie zostanie przedłużona tylko do połowy 2018 r. Wtedy do służby wejdzie 737-800 z Piłsudskim na stateczniku.
Od tego momentu wszystkie zadania związane z transportem VIP-ów przejmą siły powietrzne i stacjonująca na Okęciu 1 Baza Lotnictwa Transportowego.
"DGP" informuje w środę, że równolegle prowadzone są rozmowy między MON, LOT i Boeingiem ws. budowy na Okęciu centrum szkoleniowego - zarówno dla wojskowych, jak i cywilnych pilotów.
- Budowa w Warszawie takiego centrum ma dwa cele. Chodzi o to, aby Polska była w pełni samowystarczalna, jeśli chodzi o transport najważniejszych osób, również w kwestii szkolenia pilotów. Po drugie: mogliby z niego korzystać cywile. Zarówno LOT-u, jak i innych linii komercyjnych. w ten sposób inwestycja zarabiałaby sama na siebie - mówi rozmówca gazety.
W kraju są już dwa biało-czerwone gulfstreamy, za których sterami zasiadają wojskowi piloci. Pierwszy z zakupionych samolotów Gulfstream G550 przybył do Polski 21 czerwca i otrzymał imię księcia Józefa Poniatowskiego. Drugi, przeznaczony do transportu najważniejszych osób w państwie, pod koniec lipca wylądował w Bydgoszczy. Otrzymał imię generała Kazimierza Pułaskiego.
Umowę o dostawie dwóch 16-miejscowych transatlantyckich samolotów dla VIP-ów resort podpisał w listopadzie ub. roku z amerykańską firmą Gulfstream, należącą do koncernu General Dynamics.
Wartość kontraktu to ok. 440,5 mln zł netto, a z podatkiem ponad 538 mln zł. Oprócz samolotów umowa przewiduje dostarczenie pakietu logistycznego, dokumentacji technicznej, szkolenie pilotów i personelu naziemnego oraz wsparcie eksploatacji.
W marcu została też zawarta umowa na dostawę trzech specjalnie samolotów Boeing 737 dla VIP-ów, dwóch nowych - w tym Piłsudskiego, który wkrótce wyląduje w Polsce - i jednego używanego. Wartość kontraktu to 523 mln dolarów - 2,066 mld zł netto, a z podatkiem ponad 2,5 mld zł. To luksusowe wersje 737-800 z miejscami dla 30 osób, który bez międzylądowania pokonuje trasę Warszawa - Nowy Jork.