Duda podkreślił na wspólnej z Poroszenką konferencji prasowej w Kijowie, że "suwerenność i niepodległość Ukrainy są dla Polski jedną ze spraw absolutnie kluczowych" i dlatego nasz kraj z wielką uwagą przygląda się realizacji porozumień mińskich. Ocenił, że ich wdrożenie "jest absolutnie jednoznacznie" pierwszym krokiem do pokoju na Ukrainie; podkreślił, że to cel do którego "trzeba dążyć z całych sił".
Według Dudy nic nie wskazuje na to, by porozumienia mińskie miały zostać zrealizowane w przewidzianym terminie, czyli do 31 grudnia br. - W związku z tym jest sprawą jednoznaczną, że okres ich realizacji musi zostać przedłużony - powiedział Duda. Dodał, że Polska stoi na stanowisku, iż w związku z tym także polityka sankcji musi nadal być realizowana, a "Europa i świat z tej polityki sankcji rezygnować absolutnie nie powinny".
- Mamy nadzieję, że sankcje w najbliższym czasie zostaną prolongowane; stanowisko Polski w tej sprawie jest jednoznaczne - dodał prezydent. Zadeklarował wsparcie dla "pokojowych aspiracji Ukrainy". - Będziemy obserwatorem, ale nie biernym - zaznaczył Duda.