Prezes Komisji Wschodniej Gospodarki Niemieckiej Eckhard Cordes opowiedział się w poniedziałek w Berlinie za podjęciem dyskusji o zakończeniu sankcji ekonomicznych wobec Rosji. Niemieccy i rosyjscy biznesmeni deklarują wolę współpracy pomimo restrykcji.
Na niemiecko-rosyjskiej konferencji gospodarczej w stolicy Niemiec Cordes powiedział, że nadszedł czas na dyskusję o "rozpoczęciu wychodzenia" z restrykcji nałożonych w zeszłym roku przez Unię Europejską na Rosję w związku z kryzysem na Ukrainie.
- Wszystkim nam potrzebny jest ten pokój. Biznes potrzebuje pokoju - mówił Cordes, cytowany przez agencję dpa. Niemiecki przedsiębiorca pochwalił Moskwę za "wejście na drogę rozwiązywania (konfliktu na Ukrainie)
". Decyzja o ewentualnym przedłużeniu obowiązujących do końca stycznia sankcji ma zapaść najwcześniej na grudniowym szczycie UE.
Według Cordesa obroty handlowe z Rosją spadną w tym roku wskutek obustronnych sankcji o 17 mld euro, czyli o blisko połowę w stosunku do rekordowego roku 2012.
Zastępca dyrektora Niemieckiego Związku Izb Przemysłowych i Handlowych Volker Treier zapowiedział, że niemieckie i rosyjskie firmy będą niezależnie od nałożonych przez polityków sankcji zabiegać o współpracę i partnerstwo.
Rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow apelował do zagranicznych firm o inwestowanie w znajdującej się w kryzysie Rosji. Zagraniczne firmy będą mogły jego zdaniem korzystać w przyszłości z pomocy państwa. Pierwszym niemieckim beneficjantem tego systemu ma być niemiecki producent maszyn rolniczych Claas. Podczas targów Agritechnika w Hanowerze we wtorek ma zostać podpisane memorandum w tej sprawie.
Niemiecki biznes wielokrotnie apelował o poluzowanie sankcji wobec Rosji, ostrzegając, że przedłużanie restrykcji może doprowadzić do utraty 150 tys. miejsc pracy.
Komisja Wschodnia reprezentuje interesy ponad 200 firm handlujących z Rosją i innymi krajami Europy Wschodniej.
Niemieckie koncerny zapewniają, że uznają prymat polityki i będą przestrzegać sankcji, lecz domagają się ich jak najszybszego odwołania. Niemcy są największym na Zachodzie partnerem Rosji. Niemieccy biznesmeni obawiają się reorientacji Rosji na Daleki Wschód, przede wszystkim na Chiny.
Załamanie niemieckiego eksportu dotyczy nie tylko Rosji, lecz także innych krajów wschodnioeuropejskich: Ukrainy, Białorusi i Kazachstanu.
Cordes będzie kierował wpływową organizacją niemieckiego biznesu do jesieni br. Jego następcą będzie prezes zarządu koncernu Linde AG Wolfgang Buechele.
Komisja Wschodnia istnieje od 1952 roku. Reprezentuje interesy 220 firm prowadzących handel z Europą Wschodnią.