W połowie stycznia tygodnik "Wprost" opisał sylwestrowy bal w jednym z warszawskich hoteli. Na fotografii z tego balu widać prokurator Sawicką, siedzącą przy jednym stole z mężczyzną podejrzanym o przyjęcie łapówki oraz z innym, który ma mieć związki z gangiem pruszkowskim. Katarzyna Sawicka prowadziła śledztwo właśnie w sprawie grupy pruszkowskiej.
Po ujawnieniu sprawy przez media pani prokurator została zawieszona w czynnościach i odsunięta od prowadzonych śledztw. Wszczęto wobec niej postępowanie dyscyplinarne oraz karne, które ma wyjaśnić, czy doszło do ujawnienia przez nią tajemnicy służbowej lub państwowej osobom niepowołanym.