_ Czasami trzeba powiedzieć nie, nawet najbliższemu sojusznikowi warto odmówić _ - powiedział minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, komentując opublikowanie raportu ws. tajnych ośrodków CIA i stosowanych tam tortur, a także współpracę Polski z CIA.
_ - Raport ma ponad 6 tys. stron; to, co dostało się do opinii publicznej, to zaledwie streszczenie. To wszystko, co się tam znajduje, bulwersuje. USA to nasz strategiczny sojusznik. I oczywiście nie czujemy satysfakcji z publikacji tego raportu, z rzeczy, które tam się znalazły, ale sojusze pozostają sojuszami i tutaj nic się nie zmieni. Ale konsekwencje publikacji tego raportu będą. Są dziś i będą jutro _ - mówił minister spraw zagranicznych w Polsat News.
_ - Wyciągamy wnioski z tych zachowań. Konsekwencje takiej otwartej współpracy z CIA, z Amerykanami, dzisiaj za nie płacimy, bo Polska, choć niewymieniona z nazwy, jest bardzo dokładnie w tym raporcie wskazana i płaci za to polityczną cenę. Nie są wymienione wszystkie kraje, które w tamtym okresie współpracowały z CIA, tylko kilka z nich, a Polska - w najbardziej drastyczny sposób. Trzeba wiedzieć, że czasami trzeba powiedzieć nie, nawet najbliższemu sojusznikowi warto odmówić _ - powiedział Schetyna.
Senat USA opublikował we wtorek streszczenie raportu, w którym ocenia, że program przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem, był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa.
W ujawnionym 525-stronicowym dokumencie, streszczającym liczący ponad 6 tys. stron raport, nie padają nazwy państw, które współpracowały z USA i zgodziły się mieć na swym terytorium tajne ośrodki CIA.
Nazwy miejsc, w których przetrzymywani byli więźniowie, zakodowano kolorami - _ zielone _, _ niebieskie _ czy _ czarne _ miejsce zatrzymań. Utajnione pozostały też nazwiska agentów, którzy przeprowadzali brutalne przesłuchania.
Jak powiedział ekspert Human Rights Watch John Sifton, znajdujące się w Polsce tajne więzienie CIA zostało oznaczone w raporcie Senatu o torturach CIA jako _ miejsce niebieskie _.
Al- Kaida chciała uderzyć jeszcze raz i jeszcze raz, musieliśmy działać. To odpowiedź szefa CIA Johna Brennana na senacki raporcie w sprawie więzień.
Agencja i kilku jej byłych szefów intensyfikują kampanię, mającą na celu dyskredytację kilkuletniego śledztwa Senatu. Przygotowano kontrraport na ten temat._ - Nie byliśmy przygotowani do zatrzymywania i przesłuchiwania podejrzanych więźniów z Al-Kaidy. Prezydent George Bush autoryzował naszą pracę 6 dni po zamachach z 11 września 2001 roku i naszym zadaniem było właśnie działanie - _ oświadczył John Brennan.
Przyznał, że podczas realizacji zadania zdarzało się, że agenci CIA stosowali niedozwolone metody przesłuchań, wielu z n ich zgłaszało jednak zastrzeżenia. Mam nadzieję, że nigdy więcej się to nie zdarzy- podkreślił szef CIA.
Czytaj więcej w Money.pl