Wiedzą, jak szybko i tanio wykrywać nowotwory, unikać zderzeń dronów z samolotami pasażerskimi, zapylać rośliny bez pszczół albo wykrywać materiały wybuchowe w ciężarówkach bez konieczności zaglądania do środka. Łączy ich to, że wszyscy wywodzą się z polskich ośrodków akademickich. I wszyscy właśnie dostali szansę, żeby pokazać się światu.
- Polskie stoisko po raz pierwszy zawiera komponent naukowy - podkreślił w poniedziałek Jarosław Gowin podczas pierwszego dnia największych targów przemysłowych na świecie Hannover Messe 2017.
W tym roku Polska jako kraj partnerski targów w Hanowerze stworzyła specjalną strefę dla naukowców – SciTech Poland.
To miejsce dla odkrywców i badaczy, którzy swoje pomysły już komercjalizują, dopiero budują prototypy albo są dopiero w fazie badań. Jednak w przyszłości ich prace mogą mieć ogromny wpływ na światową gospodarkę.
O kim mowa? Ministerstwo nauki, NCBR i fundacja Impact – bo to one stworzyły strefę SciTech – zaprosiły 17 ekip. Wśród nich jest zespół z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów, który chwali się mobilnym robotem pirotechnicznym działającym w trudno dostępnym terenie.
Wśród zaprezentowanych projektów znalazł się zbudowany przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego tomograf PET, jedna z najtańszych, najbardziej uniwersalnych oraz wszechstronnych konstrukcji, która jest o krok od podbicia globalnego rynku, a tym samym radykalnego upowszechnienia radiologii.
Zamiast kryształów, jak w zwyczajnych tomografach, konstruktorzy z UJ zastosowali scyntylatory plastikowe jako detektory promieniowania emitowanego z radiofarmaceutyków podawanych pacjentowi. Twierdzą, że to innowacja w stosunku do wszystkich obecnie produkowanych tomografów, a nawet projektów dopiero rozwijanych w laboratoriach naukowych na świecie.
Dowód? Ich tomograf PET jest przedmiotem 16 międzynarodowych zgłoszeń patentowych i ponad 50 artykułów w czasopismach o zasięgu globalnym. To dlatego, że urządzenie naukowców z UJ ma trzykrotnie zwiększone pole obrazowania, dwukrotnie lepszą rozdzielczość czasową i pozwala diagnozować całe ciało z czterokrotnie mniejszą dawką radiofarmaceutyku. A na końcu pozwala wykryć choroby na wczesnym etapie ich rozwoju, zwłaszcza nowotwory.
Naukowcy z Politechniki Warszawskiej wymyślili mały tramwaj, który łączy cechy aut osobowych, transportu szynowego, a w dodatku jest autonomiczny, bo porusza się bez udziału kierowców. Pojazdy zaplanowane są jako 4- i 5-osobowe i mają poruszać się po lekkiej infrastrukturze torowej ok. 5 metrów nad ziemią. Zamiast niej mógłby być również wykorzystany tor wirtualny, a więc przewód zabetonowany pod nawierzchnią ulicy. Dzięki temu autonomiczny pojazd wiedziałby, jak poruszać się po drodze.
SciTech Poland
Narodowe Centrum Badań Jądrowych prezentuje system CANIS, niezwykle czuły sprzęt detekcyjny, który może być wykorzystywany do prześwietlania ładunków wielkogabarytowych w naczepach tirów, skanowania wnętrz samochodów osobowych czy prześwietlania zawartości kontenerów.
Dzięki temu możliwa jest identyfikacja zawartości przewożonych ładunków bez konieczności otwierania i szczegółowego przeszukiwania trudno dostępnych przestrzeni. Sprzęt NCBJ umożliwia wykrywanie materiałów rozszczepialnych, wybuchowych i toksycznych, co czyni go niezwykle przydatnym na lotniskach i na granicach oraz wszędzie tam, gdzie istotnie zwiększone jest ryzyko terrorystyczne.
Naukowcy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej stworzyli mobilnego robota gąsienicowego do kontroli rurociągów z aktywnym systemem adaptacji układu jezdnego, co pozwala na przeprowadzenie oceny wizualnej stanu technicznego przy pomocy kamery oraz chwytaków.
Dzięki zaawansowanej technologicznie konstrukcji robot może poruszać się w rurociągach o przekroju kołowym, przekroju prostokątnym, powierzchniach płaskich oraz pionowych odcinkach rur. To, co odróżnia go od innych tego typu urządzeń, to przede wszystkim system pozycjonowania gąsienic z sześcioma niezależnymi, zamkniętymi układami sterowania, co pozwala robotowi działać niemal w każdych warunkach.
SciTech Poland
Nad opanowaniem robotów, a właściwie bezzałogowych statków powietrznych, pracują naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, od niedawna twórcy startupu Aerobits. Opracowali oni technologię, dzięki której nie będzie już ryzyka, że dron zderzy się z samolotem pasażerskim. A takich przypadków z roku na rok jest coraz więcej.
Technologia DDA (Detect and Avoid), nad którą pracuje wiele podmiotów na świecie, wkrótce będzie musiała zostać ustandaryzowana. Kluczem do wytwarzania systemów DAA jest miniaturyzacja technologii, a naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie są w stanie produkować tego typu urządzenia w jednej z najmniejszych na świecie skali, zachowując przy tym wszystkie wymagane parametry systemu.
SciTech Poland
Wśród zaprezentowanych polskich wynalazków w Hanowerze pokazał się też B-Droid, czyli autonomiczny system do mechanicznego zapytania roślin – dzieło naukowców z Politechniki Warszawskiej.