Sebastian Mikosz został powołany na szefa Kenya Airways. Były prezes PLL LOT ma przed sobą bardzo trudne zadanie - będzie musiał przywrócić rentowność jednego z największych afrykańskich przewoźników lotniczych, który w ostatnich latach przynosi straty. Na fotelu prezesa zasiądzie 1 czerwca.
39-letni Polak zastąpi Mbuvi Ngunze, który prezesem Kenya Airways jest od dwóch lat. Jak poinformowano w komunikacie, powołanie Mikosza kończy wielomiesięczne poszukiwania nowego prezesa spółki, które prowadziła firma rekruterska Spencer Stuart.
Sebastian Mikosz był dwukrotnie prezesem Polskich Linii Lotniczych LOT. Pierwszy raz został powołany na to stanowisko w 2009 roku, ale odszedł po półtora roku z powodu konfliktu z kierownictwem resortu skarbu.
Do spółki powrócił w 2013 roku i tym razem została mu powierzona restrukturyzacja przynoszącego głębokie straty narodowego przewoźnika. Odszedł w 2015 roku - tym razem nie tylko w atmosferze konfliktu z resortem skarbu, ale także ze związkami zawodowymi.
Mikosz pozostał w branży lotniczej - nieco ponad rok temu został powołany na prezesa spółki eSky.pl, która zajmuje się sprzedażą biletów lotniczych przewoźników z różnych krajów.
Założony w 1977 roku, Kenya Airways to największy przewoźnik w Kenii i czwarty w Afryce. Firma obsługuje ponad 50 tras w Afryce, na Bliskim Wschodzie, Azji i Europie. Flota Kenya AIrways liczy niemal 50 maszyn, głównie marek Boeing i Embraer. W 2016 roku obsłużyły 4,2 mln pasażerów.