Zdaniem przedstawicieli branży w kolejnych latach firmy te będą nadal się rozwijać, zatrudniając corocznie podobną liczbę pracowników.
Według danych przedstawionych na odbywającej się we wtorek w Krakowie konferencji organizacji ABSL, zrzeszającej najważniejszych inwestorów branży usług dla biznesu, łączne zatrudnienie tych firm w naszym kraju wynosi 150 tys. osób. Zgodnie z szacunkami w 2020 r. zagraniczne centra usług biznesowych będą zatrudniać co najmniej 250 tys. pracowników.
- Nie jest to jakaś superoptymistyczna prognoza, ale realne oczekiwania oparte na dotychczasowym doświadczeniu i planach na przyszłość - poinformował Marek Grodziński, wiceprezes ABSL i dyrektor Europejskiej Sieci Centrów BPO Capgemini.
Według niego sektor ten w ciągu ostatnich lat znacznie się rozwinął, odchodząc od wykonywania prostych operacji na rzecz przejmowania obsługi coraz bardziej zaawansowanych procesów biznesowych dla wiodących światowych korporacji.
- Nie konkurujemy niską ceną z innymi lokalizacjami, nasi pracownicy wykonują coraz bardziej odpowiedzialne zadania i coraz więcej zarabiają, mając możliwość robienia kariery w międzynarodowych korporacjach - podkreślił Grodziński.
Według niego od początku 2014 r. w kraju powstało 60 nowych centrów, ale 80 proc. wzrostu pochodzi z firm, które są już w Polsce osadzone i przenoszą tu kolejne zadania biznesowe.
Jak wynika z raportu ABSL opublikowanego podczas dorocznej konferencji związku w Krakowie, obecnie w Polsce zlokalizowane są 532 centra usług z kapitałem zagranicznym.
W przeciętnym centrum usług w Polsce pracuje 285 osób. Pracownicy sektora w Polsce obsługują procesy biznesowe z wykorzystaniem 40 różnych języków obcych. Przeciętna jednostka zatrudnia specjalistów posługujących się 8 językami, zaś rekordem jest 31 języków. Najwyżej premiowane są języki skandynawskie i nordyckie, ale cenna jest też znajomość języka rosyjskiego, hiszpańskiego i języków romańskich.
- Kolejny rok z rzędu sektor usług dla biznesu stanowi największą grupę wśród bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce. W kraju działa obecnie aż 356 inwestorów z całego świata - poinformował Jacek Levernes, prezes ABSL i członek zarządu HP Europa.
Według przedstawicieli ABSL kolejny rok z rzędu największym ośrodkiem skupiającym inwestorów z sektora jest Kraków, gdzie w centrach usług z kapitałem zagranicznym pracuje 35,7 tys. osób. Przewidują oni, że tendencja ta utrzyma się także w następnych latach. Na kolejnym miejscu plasuje się Warszawa z 27 tys. pracowników, Wrocław - 23,7 tys., Trójmiasto - 13,7 tys., Łódź - 13,1 tys., a następnie Aglomeracja Katowicka i Poznań - odpowiednio 11,2 tys. i 9 tys. osób.
- Kraków pozostanie liderem, bo jest naturalnym wyborem korporacji. W mieście tym i pobliskiej aglomeracji śląskiej studiuje 250 tys. studentów, którzy stanowią naturalny potencjał pracowników dla naszych centrów - zaznaczył Piotr Dziwok, wiceprezes ABSL i prezes Shell Polska.
Obecnie wśród 150 tys. pracowników sektora w Polsce największą grupę tworzą specjaliści IT. Tego typu usługi świadczy 1 na 3 osoby zatrudnione w branży. Na drugim miejscu znajdują się specjaliści finansowo-księgowi, którzy stanowią 22 proc. zatrudnionych. 13 proc. to pracownicy obsługujący procesy związane z branżą finansową, czyli usługi bankowe, ubezpieczeniowe i inwestycyjne.
ABSL podkreśla, że stopień skomplikowania obsługiwanych w Polsce procesów rośnie z roku na rok. Polska ma szansę przyciągnąć jeszcze bardziej ambitną pulę zadań - konieczne są jednak zmiany formalno-prawne, które przybliżą Polskę do wiodących krajów: warunkiem jest uproszczenie rejestracji międzynarodowych funduszy inwestycyjnych.
Według wyliczeń organizacji dostosowanie aktualnych regulacji zapewni wpływy do budżetu z podatków i opłat ZUS na poziomie 7 mld zł w ciągu 5 lat oraz pozwoli stworzyć 100 tys. nowych wysoko płatnych miejsc pracy, które będą wymagać specjalistycznej wiedzy.
ABSL zrzesza najważniejszych inwestorów branży usług dla biznesu. Związek powstał w maju 2009 r. z inicjatywy największych firm działających w branży. Obecnie członkami organizacji jest 140 firm z sektora oraz ponad 250 menedżerów wyższego szczebla z 15 polskich miast.
Czytaj więcej w Money.pl
