Za przyjęciem ustawy było 50 senatorów, 29 opowiedziało się przeciwko. Żaden z senatorów nie wstrzymał się od głosu.
Senat nie zgodził się na wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy w całości. Przegłosowano wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Wcześniej senator Jan Rulewski zgłaszał poprawkę zakładającą, że podstawowy wiek emerytalny nie zmienia się i wynosi nadal 67 lat niezależnie od płci, ale by można uzyskać do niej prawo w wieku 62 lat, przy stażu pracy 40 lat dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet. Nie zyskała ona jednak poparcia senatorów.
Prezydencki projekt, zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, trafił do Sejmu pod koniec listopada 2015 r., pierwsze czytanie odbyło się na początku grudnia. W połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu. Sejm uchwalił ustawę w listopadzie br.
Zgodnie z przyjętą przez Senat ustawą, wiek emerytalny zostanie obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zasada ta będzie dotyczyła obu systemów emerytalnych - powszechnego i rolniczego. Dla rolników do końca 2017 r. będzie możliwość przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Podobna zasada przejścia w stan spoczynku będzie do końca 2017 r. obowiązywała sędziów i prokuratorów - w zależności od przepracowanego okresu w tych zawodach.
Ustawa będzie obowiązywać od 1 października 2017 r. Podczas prac nad nowelą członkowie rządu wyjaśniali, że ustalenie tej daty spowodowane jest m.in. sprawami technicznymi i prawnymi. Chodzi o czas dla ZUS na przygotowanie systemów informatycznych oraz wdrożenie procedury zamówień publicznych.
Nowelizacja likwiduje emerytury częściowe, których celem było łagodzenie podwyższenia czasu przejścia na emeryturę.
Obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat niezależnie od płci - podnoszony jest stopniowo - kobiety osiągnęłyby go w 2040 r., a mężczyźni w 2020.
Ustawa obniżająca wiek emerytalny trafi teraz do prezydenta.