Sfinks tłumaczy enigmatycznie, że dzięki portalowi będzie mógł zwielokrotnić zyski z dowożenia jedzenia - a rozwój tej usługi został wpisany do strategii rozwoju spółki na lata 2017-2022.
Wstępne porozumienie stron zakłada, że Sfinks zapłaci za 100 proc. udziałów spółki 6-krotność wartości EBIT za 2016 rok, skorygowanej o wartość gotówki i jej zadłużenia w dniu transakcji.
W nowej strategii na lata 2017-2022 Sfinks stawia sobie ambitne cele. Obok opcji dowożenia jedzenia, planuje ekspansję zagraniczną marki Sphinx w co najmniej trzech krajach. Oprócz tego stawia na mocny rozwój w Polsce. Będzie otwierać lokale nie tylko swoich obecnych marek, ale planuje wchodzić na nowe gastronomiczne obszary. Chodzi między innymi o restauracje z włoskim jedzeniem i bary bistro.
Obecnie spółka zarządza w Polsce 109 restauracjami: 93 restauracjami Sphinx, 13 lokalami działającymi pod marką Chłopskie Jadło, 2 restauracjami WOOK i pubem Bolek w Warszawie. Cel na najbliższe pięć lat to zwiększyć liczbę zarządzanych lokali do 400.