Polska armia dozbraja się. Do dyspozycji sił powietrznych będą cztery dodatkowe maszyny M-346 Advanced Jet Trainer. Zgodę na zakup dał Inspektorat Uzbrojenia MON.
Zakupy czterech dodatkowych maszyn wynika z umowy zawartej w marcu 2018 roku pomiędzy resortem obrony, a przedsiębiorstwem Leonardo. Zakup o wartości ok. 130 mln euro obejmuje także pakiet wsparcia oraz zakłada modernizację całej floty samolotów M-346, zgodną ze standardami NATO.
Kto będzie korzystał z nowego nabytku? Przede wszystkim piloci, którzy uczestniczą w zaawansowanych szkoleniach.
"Podejmując tę decyzję, Siły Powietrzne RP finalizują proces odnawiania swojej floty maszyn służących do szkolenia pilotów samolotów myśliwskich, których dostawy mają zakończyć się do 2022 roku” – przeczytaliśmy w komunikacie.
Maszyny M-346 od firmy Leonardo używane są w także we Włoszech, Izraelu i Singapurze. Dzięki kontraktowi z Polską armią, włoskie przedsiębiorstwo umocni swoją pozycję nad Wisłą.
Spółka zatrudnia około 3 tys. wysoko kwalifikowanych pracowników w swoich zakładach PZL-Świdnik. Współpracuje także z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ), m.in. w ramach programu Rosomak dla Sił Zbrojnych RP, a także dostarczając szereg naziemnych systemów obronnych.
Leonardo należy do grona 10 największych globalnych graczy w sektorze lotniczym, obronnym i bezpieczeństwa oraz jest najważniejszą włoską spółką przemysłową w tej branży. Jest notowana na Mediolańskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. W 2016 r. firma odnotowała skonsolidowane przychody w wysokości 12 mld euro.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl