Singapur został uznany najdroższym miastem świata już trzeci rok z rzędu, ale Zurich i Hongkong depczą mu po piętach - wynika z raportu The Economist Intelligence Unit.
Singapur po raz kolejny zajął wątpliwie zaszczytne miejsce w rankingu najdroższych miast świata, ale inne miasta takie, jak Zurych i Hongkong poczyniły pewne "postępy" by go dogonić i zająć ex-aequo drugie miejsce. Zurych wspiął się o dwa oczka do góry w porównaniu z zeszłorocznych badaniem, a Hongkong o siedem.
Paryż był jedynym miastem ze strefy euro, które znalazło się w pierwszej dziesiątce najdroższych miast świata, ale spadł o trzy oczka na piątą pozycję.
Jednak autorzy raportu zauważyli, że pomimo spadku w rankingu cen, Paryż pozostaje bardzo drogim miastem do życia, gdzie jedynie ceny alkoholu i papierosów są na poziomie podobnym do innych miast europejskich.
Wśród innych miast, które znalazły się na czele rankingu są także Genewa, Londyn, Nowy Jork, Kopenhaga, Seul i Los Angeles. Największy skok zanotowały Nowy Jork i Los Angeles.