Kancelarie odszkodowawcze potrafią wypłatę 5 tys. zł z polisy zamienić w pół miliona złotych. Wszystko przez to, że firmy ubezpieczeniowe zaniżają wypłacane kwoty. Jednak kancelarie także nie działają etycznie szukając ofiar wypadków.
Gdzie najłatwiej znaleźć ofiarę wypadku? Oczywiście na cmentarzu. Historie o tym, że firmy odszkodowawcze wysyłają swoich handlowców na cmentarz, by ci szukali tam podpisów "zmarł tragicznie" co jakiś czas pojawiają się w mediach. Joanna Smereczańska-Smulczyk z Europejskiego Centrum Odszkodowań dementuje te informacje w programie #dziejesienazywo. Przyznaje jednak, że jej pracownicy bardzo dogłębnie studiują artykuły prasowe poświęcone wypadkom samochodowym.