Brejza ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że Polska stała się "państwem SKOK-ów". - SKOK-i mają ogromny wpływ na funkcjonowanie organów i instytucji. Ze SKOK-ami związani są nowo wybierani sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, SKOK-i oddziałują też ma media, ale mamy wrażenie również, że w Sejmie od kilku kadencji funkcjonuje kolejny klub parlamentarny, niewidoczny dla opinii publiczny - klub parlamentarny SKOK-ów - podkreślił poseł Platformy.
Z kolei Izabela Leszczyna przypomniała, że w październiku Sejm uchwalił ustawę, która przewiduje możliwość zakładania darmowego tzw. podstawowego rachunku płatniczego. Jej zdaniem jej przepisy ustanawiają "nierównowagę w karach" na korzyść Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych.
Chodzi o artykuły ustawy, zgodnie z którymi jeśli bank nie udostępni klientom usługi podstawowego rachunku płatniczego, Komisja Nadzoru Finansowego może nałożyć na niego karę pieniężną w wysokości do miliona zł. W przypadku SKOK-ów, kara ta jest jednak dziesięciokrotnie niższa - 100 tys. złotych.
Leszczyna wskazywała, że SKOK-i płacą obecnie o wiele niższe, niż banki, składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, a kilka miesięcy temu resort finansów przygotował projekt nowego rozporządzenia w sprawie szczególnych zasad rachunkowości w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych, w którym zaproponowano korzystniejszy, niż dotychczas, sposób wyceny aktywów przez SKOK-i.
- To bardzo niebezpieczne, gdy minister finansów powoduje takie możliwe działania w SKOK-ach, które, jak wiemy, doprowadziły do niezwykle trudnej sytuacji; sześć SKOK-ów upadło, kilkanaście kolejnych jest w procesie restrukturyzacji, a to wszystko stało się właśnie dlatego, że SKOK-i zawyżały swój wynik finansowy, zawyżały wycenę zabezpieczeń - mówiła posłanka Platformy.
Pytała, "ile jeszcze prezentów z pieniędzy podatnika PiS ma zamiar sprawić SKOK-om" oraz "za co PiS musi odwdzięczać się SKOK-om". Przypomniała, że jej klub kilka tygodni temu złożył w Sejmie projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej. "Chcemy komisji śledczej - jeśli PiS nie ma nic do ukrycia, to niechże zgodzi się i ją powoła" - apelowała Leszczyna.