Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Stracili pieniądze i znów mają kłopoty. Syndyk SKOK Wołomin żąda wpłat

8
Podziel się:

Syndyk masy upadłościowej SKOK Wołomin żąda od członków upadłej kasy, dokonania dopłat w celu pokrycia strat. Wysłał żądania do 7 tysięcy członków SKOK Wołomin z pośród wszystkich 85 tysięcy. Zgodnie z przepisami, poszkodowani chcąc zostać klientami kasy musieli najpierw zostać jej udziałowcami. Wątpliwości co do działania syndyka masy upadłościowej zgłosiło część członków komisji.

Stracili pieniądze i znów mają kłopoty. Syndyk SKOK Wołomin żąda wpłat
(STANISLAW KOWALCZUK/EastNews)

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Wojciech Kwaśniak przedstawił przepisy na podstawie, których syndyk domaga się uregulowania należności - to ustawa o SKOK-ach i statut SKOK Wołomin, który przewiduje podwyższoną odpowiedzialność członków kasy za powstałe straty do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów.

Syndyk SKOK Wołomin, żądając dziś o członków upadłej kasy wpłat na rzecz pokrycia 2,26 mld zł strat, powołuje się na ustawę o SKOK i statut SKOK Wołomin - mówił w czwartek przed sejmową komisją finansów wiceprzewodniczący KNF Wojciech Kwaśniak.

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych debatowała m.in. o powodach przedłużającego się postępowania upadłościowego SKOK Wołomin. Na posiedzeniu nie pojawił się jednak ani syndyk Lechosław Kochański, ani sędzia komisarz Arkadiusz Zagrobelny.

Ograniczona rola komisji

Wiceszef KNF Wojciech Kwaśniak wyjaśniał członkom komisji, że rola samej komisji w zakresie postępowania upadłościowego jest ograniczona, natomiast znane jest KNF stanowisko syndyka. Zaznaczył, że ze sprawozdań syndyka wynika, iż rada wierzycieli SKOK Wołomin 1 marca 2016 r. wyraziła zgodę na sprzedaż przedsiębiorstwa jako całości.

"Z informacji, które dla nas są dostępne wynika, że to postępowanie nie jest zakończone" - mówił. Dodał, że strata bilansowa SKOK Wołomin za 2014 rok (ostatni rok działalności) wynosiła 2,5 mld zł, z czego dziś do pokrycia jest ok. 2,26 mld zł.

Kwaśniak dodał, że syndyk stoi na stanowisku, iż ma prawo dochodzenia należności od wszystkich podmiotów zobowiązanych do tego, by "masa upadłości została zabezpieczona", a wierzytelności likwidowane. Stąd, opierając się na ustawie o SKOK i statucie SKOK Wołomin, wystąpił do grupy członków, którzy mają najwięcej udziałów, o dokonanie dopłat.

W myśl statutu SKOK Wołomin "każdy członek tej kasy ponosi odpowiedzialność w ustawowej, podwójnej wysokości wpłaconych uprzednio i posiadanych udziałów" - relacjonował Kwaśniak. Z kolei w myśl ustawy o SKOK "odpowiedzialność członków kas za straty powstałe w kasie może zostać podwyższona w statucie kasy do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów".

Stąd syndyk zdecydował się wysłać wezwania do zapłaty do około 7 tys. członków SKOK Wołomin, który mają najwięcej udziałów. Powoływał się na to - jak mówił Kwaśniak - że każdy członek SKOK Wołomin złożył w deklaracji członkowskiej oświadczenie, że będzie ściśle przestrzegać przepisów obowiązującego statutu i regulaminów.

"Syndyk informuje, że na skutek wezwań członkowie kasy dokonali wpłat na kwotę 1 mln 200 tys. zł" - mówił wiceszef KNF.

Wątpliwości co do działania syndyka

Wątpliwości co do działania syndyka masy upadłościowej zgłosiło część członków komisji. Posłanka PiS Gabriela Masłowska stwierdziła, że pewne przepisy ustawy o kasach spółdzielczych, czy prawa spółdzielczego kwestionują jego roszczenia - "Do wystąpienia dodatkowej odpowiedzialności członków za stratę bilansową konieczna jest konstytutywna uchwała walnego zgromadzenia dotycząca sposobu pokrycia straty kasy, co w przypadku SKOK Wołomin nie miało miejsca".

Z kolei reprezentant osób poszkodowanych przez SKOK Wołomin Marcin Karliński ze Stowarzyszenia Wspierania Spółdzielczości Finansowej im. św. Michała uważa, że w pierwszej kolejności syndyk powinien sprzedać majątek kasy, aby pokryć straty - "Nie jest dobrą praktyką postępowania upadłościowego, żeby w momencie sprzedaży całego przedsiębiorstwa na mocy ustawy syndyk pozwalał sobie windykować członków SOKU-u z powodu ich składek".

Do zarzutów nie mógł się ustosunkować bezpośrednio syndyk SKOK-u Wołomin Lechosław Kochański, gdyż nie pojawił się na obradach komisji.

Oprócz wiceprzewodniczącego KNF informacje na temat przyczyn i skutków przedłużającego się postępowania upadłościowego złożyli również prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Zdzisław Sokal, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Anna Trzecińska, czy wiceminister finansów Piotr Nowak.

Członkowie sejmowej komisji wystosowali do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry dezyderat z prośbą o analizę i objęcie nadzorem postępowania organów państwa w procesie upadłościowym SKOK-u Wołomin, ze szczególnym uwzględnieniem działań sędziego komisarza i syndyka.

W lutym 2015 r. warszawski sąd ogłosił upadłość SKOK Wołomin. W ostatnich latach kilka prokuratur prowadzi śledztwo dotyczące doprowadzenia Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości.

Przez kilka lat grupa przestępcza wyłudziła ze SKOK Wołomin pożyczki na łączną kwotę ok. 800 milionów złotych, tzw. metodą "na słupa". W lutym 2015 roku warszawski sąd ogłosił jego upadłość. Śledztwo w sprawie niekorzystnego rozporządzania mieniem wielkiej wartości prowadzi kilka prokuratur.

gospodarka
banki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
lion
8 lat temu
pisowcy łądnie jadą tą swoją ciemną masę ale ja ich nie żałuje niech wycisną z swoich suwerenów każdą złotówkę, niech jeszcze tych co kasę stracili zamkną tak dla zasady żeby nie podskakiwali władzy
prawda boli
8 lat temu
hehehe - afera SKOK jest większa 100x od AmberGold ale nie będzie badana ponieważ SKOKI były pod parasolem PIS i pis czerpał sporymi garściami z kasy SKOKów . Ot i cała historyja...
Dyzio
8 lat temu
Syndyk powinien iść do złodziei , którzy robili przekręty ale łatwiej ograbić udziałowców.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Dyzio
8 lat temu
Syndyk powinien iść do złodziei , którzy robili przekręty ale łatwiej ograbić udziałowców.
mikoin
8 lat temu
TRudno to ogarnąć umysłem. Członkowie " parabanków" pozbawionych KNF nie powinni w razie upadłości owych banków otrzymywać pomocy finansowej od innych banków , które tej kontroli podlegają ( czytaj - klientów). To największy przekręt i maszynka do robienia biznesu do posła na B.
prawda boli
8 lat temu
hehehe - afera SKOK jest większa 100x od AmberGold ale nie będzie badana ponieważ SKOKI były pod parasolem PIS i pis czerpał sporymi garściami z kasy SKOKów . Ot i cała historyja...
pawe
8 lat temu
,-[=-[=-Hej, wpadłem dziś na ciekawy serwis s aukcjami od zeta licytaj.ml Jeszcze chyba mało znany i łatwo coś wygrać Ja ugrałem lapa za290zł
Zbigniew
8 lat temu
Zapraszam poszkodowanych do grup na facebooku,, Skok wołomin syndyk" i ,,Skok Lechosława Wspaniałego". Tam zebrała się duża grupa ludzi oraz warto napisać do Wspierania Spółdzielczości Finansowej im św. Michała bardzo pomagają w sprawie.