- Sytuacja na tym etapie tu w tej chwili jest opanowana. Są uruchomione wszystkie siły do tego, żeby udzielić należytego wsparcia - powiedziała w poniedziałek minister rodziny i pracy. Elżbieta Rafalska nazwała decyzje szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka "absolutnie odpowiedzialnymi".
- Najważniejsze i kluczowe jest to, że w województwach pomorskim wielkopolskim i kujawsko-pomorskim wojewodowie do gmin przekazali środki na wypłatę tych zasiłków celowych - powiedziała Rafalska w wywiadzie dla telewizji internetowej wPolsce.pl.
Minister powtórzyła w poniedziałek informacje przekazane w sobotę przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka o skali pomocy dla samorządów. Chodzi o 42 mln zł dla 7300 poszkodowanych rodzin w ramach pomocy socjalnej w wysokości 6 tys. zł.
- Nic nie stoi absolutnie na przeszkodzie, żeby dokonywać płatności tych zasiłków celowych w wysokości 6 tys. zł, dlatego że stosujemy tam tylko część siódmą kwestionariusza rodzinnego wywiadu środowiskowego - podkreśliła minister.
Rafalska powiedziała, że jej resort ma też środki "chociażby z funduszu pracy na to, żeby sfinansować roboty publiczne, prace interwencyjne, bądź prace społecznie użyteczne, jeżeli będzie zainteresowanie samorządów". Resort ma dziś 60 mln środków na ten cel, ale - jak zaznaczyła minister - może zwiększyć tę kwotę.
Wideo: premier i minister obrony we wsi Rytel
Szefowa resortu rodziny i pracy mówi też o gotowości prowadzenia programu dożywiania dzieci i osób starszych i innych formach pomocy dla poszkodowanych.
- Ze strony rządowej jest to zagwarantowane, że są zabezpieczone środki na wypłacanie, że są uruchomione wszystkie siły do tego, żeby udzielić należytego wsparcia - powiedziała Elżbieta Rafalska.
Pytana o kwestię ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, czego domaga się opozycja, Rafalska zaznaczyła, że nie wchodzi to w zakres jej kompetencji. Oceniła, że "sytuacja na tym etapie tu w tej chwili jest opanowana".
- Ufam, że decyzje pana ministra Błaszczaka są absolutnie decyzjami odpowiedzialnymi i to on miał całość oceny sytuacji - podkreśliła minister rodziny i pracy. - Znam jego rzetelność absolutną, ofiarność we wszystkich tych działaniach i sprawność działania - dodała.
Ze strony opozycji parlamentarnej i samorządowców, głównie związanych z Platformą Obywatelską, na rząd posypało się wiele oskarżeń o opieszałość w reagowaniu na skutki nawałnic z 11 sierpnia.
Rządowi dostało się jednak także ze strony mieszkańców dotkniętych kataklizmem i ochotników, którzy własnymi rękami przez pierwsze godziny i dni prowadzili akcję pomocy.