Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Śląscy kolejarze zapowiadają protest na 31. lipca

0
Podziel się:

31. lipca na dwie godziny zostanie wstrzymany ruch kolejowy w całym województwie śląskim. Ogłosili to po spotkaniu w ministerstwie infrastruktury organizatorzy protestu - związkowcy z "Solidarności".

Kolejarze nie zgadzają się na likwidację 17 pociągów w regionie śląskim.

  1. lipca związkowcy i zarząd PKP ustalili, ze przestaną kursować pociągi, których rentowność nie przekracza 10u procent lub liczba pasażerow jest mniejsza niż 50.

Na czarnej liście zawieszonych pociągów najwięcej, bo blisko 50, kursowało na Śląsku. Kolejarze, po podpisaniu porozumienia, przeanalizowali jeszcze raz dokumenty i doszli do wniosku, że 17 pociągów jest zawieszanych bezprawnie.

Wiceminister infrastruktury Maciej Leśny oświadczył, że lista pociągów jest już nie do ruszenia. "Musimy mieć szacunek do własnych ustaleń, które i tak wielokrotnie były już zmieniane", powiedział wiceminister.

Kolejarze twierdzą, że strona rządowa łamie porozumienie z 10. lipca. Przewodniczący wojewódzkiego komietu strajkowego kolejarzy Henryk Grymel przywiózł ze sobą dokmenty, z których wynikało, że część pociągów osiąga znacznie lepsze wyniki pod względem rentowności niz zapisano w raportach rządowych. Przedstawiciele spółki PKP Przewozy regionalne zapewniali, że ich statystyki były rzetelnie przygotowane.

Skoro tak, decyzja o strajku jest już przesądzona, we wtorek tylko dopracujemy szczegóły - zapowiedział Henryk Grymel. Podkreslił, że w najbliższy czwartek nastąpi paraliż województwa.

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów protestu, 31. lipca pociągi nie będą kursowały od godziny 06:00 do 07:55.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)