Miesiąc na stanowisku, a już dostał duży kredyt. Sławomir Nowak, szef ukraińskiego urzędu do spraw dróg, ogłosił, że Polska sfinansuje remont na sześciu przygranicznych drogach na zachodzie Ukrainy. Ministerstwa podpisały umowę na remont około 175 km nawierzchni.
Według informacji służby prasowej Państwowej Agencji Dróg Ukrainy (Ukrawtodor), której szefem w październiku został Sławomir Nowak (ten od słynnego zegarka), w czwartek zawarto umowę, na mocy której Polska da Ukrainie kredyt 68 mln euro. Podpisy złożyli zastępca polskiego ministra infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit i zastępca ministra infrastruktury Ukrainy Jurij Ławreniuk podczas dwudniowej misji naszego ministerstwa na Ukrainie.
- Wydaje się dość symboliczne, że właśnie z Polską planujemy wdrożyć ten ważny projekt dla rozwoju dróg granicznych - powiedział szef Ukrawtodor Sławomir Nowak. - Dla Ukrainy gruntowna naprawa każdego kilometra jest niezwykle ważna. Jestem pewien, że dla obu krajów inwestycja ta otworzy nowe możliwości tranzytowych i turystycznych oraz skonsoliduje nasze stosunki handlowe i gospodarcze - dodał.
W 2017 roku planowane są remonty sześciu dróg pięć granicy w obwodzie lwowskim i Wołynia. Przede wszystkim planuje się naprawiać odcinki na drogach Jaworów - Hruszów (19 km), Hruszów - Niemirów (12 km), Niżankowice - Sambor - Drohobycz - Stryj (46 km), Czerwonogród - Rawa Ruska (53 km), przejście graniczne „Smolnica” - Stary Sambor (29 km) oraz Uściług - Łuck - Równe (13 km).
Uruchomienie kredytu jest konsekwencją podpisania umowy między Ukrainą i Polską już we wrześniu 2015 r. Nasz rząd przyznał łącznie 100 mln euro, z czego 68 mln euro pójdzie na remont dróg, 25 mln euro dostanie Państwowa Służba Fiskalna i urząd celny, a 7 mln euro Państwowa Służba Graniczna Ukrainy.
Nowak z misją
Sławomir Nowak przyjął propozycję ministerstwa z Ukrainy w październiku, choć o jego nominacji mówiło się od dwóch miesięcy. Polskie media informowały, że na razie na nowym stanowisku będzie zarabiał 10-12 tysięcy hrywien miesięcznie, czyli zaledwie 1,5-1,8 tys. zł.
- Każdy facet ma jednak potrzebę udowadniania i sprawdzania się. Mam rzeczywiście poczucie, że zabieram się za rzeczy trochę niemożliwe. Ułożyłem jednak plan działania. Rozpoczniemy od reformy wewnętrznej agencji. Tu przetargi odbywają się w sposób bardzo nieprzejrzysty. Trzeba to ukrócić, ukrócić korupcję - powiedział Nowak. Dodał, że chciałby, aby ukraiński rząd powołał także fundusz drogowy, trochę na wzór polskiego, co pozwoli planować budowę dróg w perspektywie dłuższej niż rok.