Miliony złotych na projekty budowy internetu szerokopasmowego, które w ramach unijnych dotacji trafiły do firm w latach 2007-2013, mogły zostać wyłudzone. Śledztwo w tej sprawie prowadzi CBA pod nadzorem gliwickiej prokuratury, która informuje, że objęte postępowaniem firmy otrzymały lub wnioskowały o dotacje na łączną sumę 60 mln złotych.
Aktualizacja 14:47
"Prokuratura Okręgowa w Gliwicach potwierdza, że pod nadzorem tutejszej Prokuratury prowadzone jest śledztwo dotyczące poświadczania nieprawdy, co do okoliczności mających znaczenie prawne w fakturach VAT dokumentujących zdarzenia gospodarcze" - napisano w komunikacie na stronie gliwickiej prokuratury.
Jak poinformowano, postępowanie związane jest z podejrzeniem wyłudzenia dotacji ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka dotyczącego budowy sieci internetowej "Zapewnienie dostępu do Internetu na etapie ostatniej mili".
Prokuratura informuje, że na obecnym etapie postępowaniem objęte są firmy, które "ubiegały się bądź uzyskały łącznie wsparcie finansowe w kwocie około 60 mln złotych", a podejrzanych jest 14 osób.
Komunikat prokuratury jest reakcją na dzisiejsze doniesienia medialne na ten temat. TVP Info, powołując się na "osobę znającą akta sprawy" poinformowała, że przedsiębiorcy, którzy zdobyli środki unijne na budowę infrastruktury internetu szerokopasmowego, tworzyli fikcyjne dokumenty tylko po to, by rozliczyć dotację.
Według relacji informatora TVP Info, "sporządzano fikcyjne zapytania cenowe, z których wynikało, że zakupiony element jest najtańszy, a faktycznie był nie tylko najdroższy, ale kilkakrotnie przewyższał cenę w zwykłym sklepie". Wystawiano też fikcyjne faktury, a w celu ich uwiarygodnienia, każda była rozliczana przelewem.
TVP Info w oryginalnym materiale cytowało też pracownika biura prasowego CBA, który miał informować o zatrzymaniu szefa jednej z katowickich firm, podejrzanego o wyłudzenie 3 mln zł. Rzecznik CBA Piotr Kaczorek w rozmowie z WP money zdementował te informacje. TVP Info zaktualizowało swój materiał, przypisując te doniesienia swojemu anonimowemu informatorowi.