Ile będą kosztować tzw. lojalki lekarzy, czyli zobowiązanie do pełnienia dyżurów tylko w jednej placówce w zamian za wyższą pensję? Oficjalnych danych jeszcze nie ma, ale już wiadomo, że z opcji skorzystało więcej lekarzy niż zakładało ministerstwo i NFZ, a przy tym pochłonie więcej pieniędzy niż szacowano – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Czytaj również: * *W Polsce nie ma komu leczyć. "Już jest za późno. Czarno widzę przyszłość polskich pacjentów"
W szpitalach trwa wielkie liczenie. I tak dla przykładu w szpitalu w Myszkowie deklarację złożyło 31 lekarzy. To oznacza koszt około 96 tys. zł. miesięcznie. Jak podaje "DGP", z tego ponad 70 tys. wypłaci NFZ, ale 25 tys. szpital musi znaleźć sam. To daje placówce około 300 tys. zł dodatkowych kosztów rocznie.
A na tym nie koniec. Bowiem trzeba doliczyć również włączenie podwyżek dla pielęgniarek do podstawy wynagrodzenia. Tym samym koszty rosną do 480 tys. zł rocznie.
Z kolei ustawa zwiększająca minimalne wynagrodzenie pracowników medycznych oznacza wzrost kosztów pracowniczych w tym roku o ponad milion złotych – podkreśla dziennik. Jak podkreśla, dla wielu szpitali oznacza to poważne kłopoty.
Nawet 90 proc. środków, które trafią do powiatowych szpitali z NFZ będzie musiało zostać przeznaczone na wynagrodzenia – pisze "DGP". Dla pacjentów oznacza to mniej realnych pieniędzy na opiekę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl