W Waszyngtonie zamknięte jest wszystko - sklepy, kina, teatry, muzea, biblioteki i kościoły. Zamknięte są także lotnisko Reagana i port lotniczy w pobliskim Baltimore.
Na największym w regionie lotnisku Dullesa w stanie Wirginia udaje się utrzymać ruch na jednym pasie, co spowodowało odwołanie części lotów i duże opóźnienia innych. Władze apelują do mieszkanców, by nie wyjeżdżali nigdzie samochodami, bo część dróg jest nieprzejezdna.
Szpitale zwróciły się do właścicieli aut z napędem na cztery koła by pomogli w transporcie pracowników.
Tak duże śnieżyce w rejonie Waszyngtonu należą do rzadkości. W amerykańskiej stolicy nawet dziesięciocentymetrowa pokrywa śnieżna powoduje zamykanie szkół i urzędów. Tymczasem służby meteorologiczne przewidują, że opady będą trwały co najmniej do poniedziałku. W ciągu najbliższej doby ma spaść kolejne pół metra śniegu.
Intesywne opady utrudniają komunikację głównie w stanach New Jersey, Nowy Jork, Pensylwania i w Nowej Anglii.
Śnieg pada też na Środkowym Zachodzie i w dolinie Ohio. Natomiast w Tennessee, gdzie jest cieplej, intensywne deszcze spowodowały podtopienia pól i osiedli. Śnieg i deszcz padał nawet na Florydzie.