Były pracownik amerykańskich służb wywiadowczych wezwał na łamach tygodnika _ Der Spiegel _ do publicznej debaty o _ nieodpowiedzialnych działaniach _ i stosowanych _ przestępczych programach _ służących do kontroli obywateli.
W tekście zatytułowanym _ Manifest wolności _ Snowden nazywa amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) i brytyjskie służby GCHQ _ największym winowajcą _. Jednocześnie zaznacza, że kontrola na masową skalę jest problemem globalnym i wymaga globalnych rozwiązań. Dokument opublikował niemiecki tygodnik _ Der Spiegel _ w najnowszym wydaniu.
Programy stosowane przez służby zagrażają zdaniem Snowdena nie tylko prywatności obywateli, lecz także wolności słowa i otwartym społeczeństwom. Za _ moralny obowiązek _ uznał Snowden ograniczenie za pomocą ustaw możliwości kontrolowania obywateli przez służby specjalne. _ Społeczeństwo może zrozumieć te kwestie i kontrolować je tylko poprzez otwartą, nie skrępowaną innymi względami i merytoryczną debatę _ - pisze Snowden.
Były pracownik NSA przypomina, że po ujawnieniu przez niego pierwszych dokumentów, rządy państw, które poczuły się zdemaskowane, rozpoczęły przeciwko niemu nagonkę, by uniemożliwić dyskusję. _ Dziś wiemy, że był to błąd i że takie działania nie służą interesowi publicznemu _ - czytamy w manifeście. Snowden wezwał obywateli do walki przeciwko próbom ukrywania informacji o decydującym znaczeniu dla opinii publicznej. _ Kto mówi prawdę, ten nie popełnia przestępstwa _ - napisał Snowden.
Snowden zbiegł w maju z USA do Hongkongu. Otrzymał następnie roczny azyl w Rosji. Od tego czasu systematycznie ujawnia za pośrednictwem mediów praktyki amerykańskiego wywiadu, w tym inwigilacji internetu na wielką skalę, przechwytywania danych o milionach połączeń telefonicznych we Francji, czy Hiszpanii i wreszcie podsłuchiwania telefonu kanclerz Niemiec Angeli Merkel i liderów innych 34 państw. Władze USA uważają Snowdena za zdrajcę i ścigają go.
Czytaj więcej w Money.pl