A to za sprawą podpisanej przez prezydenta specustawy mieszkaniowej. Jak wynika z analiz BGK, w Polsce brakuje prawie 3 mln mieszkań. Tymczasem do marca, w ramach programu, podpisano umowy na budowę zaledwie 6 tys. lokali.
Priorytetem ustawy jest przyspieszenie budowy nowych budynków mieszkalnych. Za jej sprawą okres przygotowania inwestycji mieszkaniowych ma się skrócić z pięciu lat do roku. Specustawa ma ułatwić stawianie nowych budynków na gruntach rolnych, powojskowych, pokolejowych i poprzemysłowych w granicach miast.
Zarazem ma też dać gwarancję, że nowe budynki nie będą powstawały w miejscach, w których nie ma dostępu do infrastruktury ani podstawowych usług - dzięki wprowadzeniu standardów urbanistycznych.
"Ustawa stanowi krok w kierunku ograniczania barier administracyjno-prawnych w zakresie budowy mieszkań dla grup społecznych o umiarkowanych dochodach" - można przeczytać w uzasadnieniu projektu ustawy.
Według przeciwników specustawy zwiększy ona chaos przestrzenny w naszym kraju. Według jej autorów - wręcz przeciwnie.
"Kluczowe zmiany dotyczą ustawy Prawo budowlane, gdzie dostępność oznacza, że nowo wznoszone budynki użyteczności publicznej i wielorodzinne budynki mieszkalne będą uwzględniać potrzeby i możliwości osób o szczególnej sytuacji życiowej, takich jak osoby z niepełnosprawnościami, osoby starsze czy rodziny z małymi dziećmi" - poinformowało Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju (MIR).
Czytaj również: Mieszkanie+ objęte ścisłą tajemnicą. Korzystający z rządowego programu są skutecznie kneblowani
Nowa regulacja uwzględnia potrzeby osób z niepełnosprawnościami innymi niż wyłącznie niepełnosprawność ruchowa. Potrzeby takie opisuje artykuł 1 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, sporządzonej w Nowym Jorku 13 grudnia 2006 r.
- Trzeba pamiętać, że w starzejącym się społeczeństwie szybko wzrasta liczba osób o szczególnych potrzebach mieszkaniowych. Syndrom więźniów czwartego piętra doskonale obrazuje bariery, z jakimi muszą się mierzyć osoby o ograniczonej sprawności, szczególnie seniorzy - powiedział minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Jak dodał wiceminister Artur Soboń, zaproponowane przez rząd rozwiązania pomogą zapobiegać wykluczeniu osób starszych, osób z niepełnosprawnościami i rodziców z dziećmi w wózkach.
W ustawie zawarto również wymóg zapewnienia minimalnego udziału lokali mieszkalnych dostępnych dla osób o szczególnych potrzebach, co oznacza, że przynajmniej część mieszkań będzie spełniała parametry, które pozwolą je uznać za dostępne. Dotyczy to w szczególności dźwigów osobowych, odpowiedniej szerokości korytarzy czy drzwi bez progów - zarówno w części wspólnej budynku, jak i w mieszkaniach.
"Spełnienie tych wymogów będzie wykazywane w projekcie architektoniczno-budowlanym, a organy nadzoru budowlanego będą zobowiązane do weryfikowania projektu pod kątem zapewnienia dostępności na etapie kontroli przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Ustawa wskazuje także, że odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych nie mogą wpłynąć w sposób negatywny na poziom dostępności wielorodzinnych budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej" - zaznacza resort.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl