Na Saddamie i jego byłych współpracownikach ciążą zarzuty zbrodni przeciwko własnemu społeczeństwu i krajom ościennym. Jednak prawnicy przygotowujący proces dyktatora woleliby jeszcze poczekać.
Oskarżyciele Saddama Husajna opowiadają się najpierw za osądzeniem kilkunastu współpracowników dyktatora. Prawnicy uważają, że zeznania tych osób mogłyby wzmocnić linię oskarżenia podczas procesu samego Saddama. Ponieważ staną oni przed sądem za kilka miesięcy, ocenia się, że proces Saddama rozpocząłby się w takim przypadku w przyszłym roku.
Uważa się, że opóźniony proces mógłby nie przynieść oczekiwanego skutku politycznego. Wraz z upływem czasu zainteresowanie Irakijczyków procesem Saddama może bowiem maleć, a pojawiać się może współczucie dla losu byłego dyktatora - podaje specjalny wysłannik Polskiego Radia do Iraku.