Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Spółdzielnie socjalne mają 10 lat

0
Podziel się:

W ciągu pierwszych trzech lat po uchwaleniu ustawy o spółdzielniach socjalnych, miedzy 2006 r. a 2009 r. powstało ich 187, w tej chwili jest 1266 - mówi PAP wiceszef MRPiPS Krzysztof Michałkiewicz. W tym tygodniu mija 10 lat od wejścia w życie tej ustawy.

Spółdzielnie socjalne mają 10 lat
(My name is axel/CC/Flickr)

W ciągu pierwszych trzech lat po uchwaleniu ustawy o spółdzielniach socjalnych, miedzy 2006 r. a 2009 r. powstało ich 187, w tej chwili jest 1266 - mówi wiceszef MRPiPS Krzysztof Michałkiewicz. W tym tygodniu mija 10 lat od wejścia w życie tej ustawy.

Ustawa o spółdzielniach socjalnych reguluje zasady ich tworzenia oraz funkcjonowania.

Spółdzielnię socjalną mogą założyć osoby wywodzące się z grup zagrożonych wykluczeniem (np. długotrwale bezrobotne, po opuszczeniu więzienia, z niepełnosprawnościami) lub osoby prawne: organizacje pozarządowe, jednostki samorządu terytorialnego lub kościelne osoby prawne).

Z badań przeprowadzonych w 2014 r. przez Uniwersytet Warszawski, które przywołuje MRPiPS, wynika, że spółdzielnie zajmują się głównie działalnością usługową. Pozostałe obszary to przede wszystkim edukacja, handel detaliczny, pomoc społeczna oraz działalność sportowo-rekreacyjna. Ponad 50 proc. spółdzielni prowadzi jeden rodzaj działalności, reszta skupia się na kilku obszarach.

- Możliwości działania jest dużo, ale dobrze jest, jeśli spółdzielnie socjalne są zakotwiczone w społeczności lokalnej, uczestniczą w rozwoju lokalnym i lokalnej aktywności. Wtedy i władze, i mieszkańcy traktują sukces spółdzielni jako swój - podkreśla Michałkiewicz.

W ciągu pierwszych trzech lat po uchwaleniu ustawy, między 2006 r. a 2009 r. powstało 187 spółdzielni socjalnych; w 2012 r. w całym kraju działało ich 615, w zeszłym roku już niemal dwukrotnie więcej - 1266.

- Spółdzielni powstaje bardzo dużo. Jest to liczba, która się cały czas zmienia - część powstaje, część kończy lub zawiesza swoją działalność, ale nie zmienia to faktu, że liczba spółdzielni i osób, które w nich pracują, budzi podziw, bo nie jest łatwa forma aktywności zawodowej - uważa wiceminister.

MRPiPS przygotowuje obecnie założenia projektu, który regulować będzie działalność sektora ekonomii społecznej.

- Chcielibyśmy bardzo w tej kadencji Sejmu rozpocząć prace nad ustawą o przedsiębiorczości społecznej, która zdefiniowałaby, co to jest sektor ekonomii społecznej, co to są przedsiębiorstwa społeczne, jakie podmioty funkcjonują w ramach tego sektora, czym się charakteryzują, na jakie wsparcie powinny liczyć. Mam nadzieję, że wkrótce zaczniemy nad nią prace - mówi Michałkiewicz.

Projekt m.in. określić ma definicje ekonomii społecznej i przedsiębiorstwa społecznego, sposób uzyskania tego statusu, katalog podmiotów i usług ekonomii społecznej, usługi wsparcia ekonomii społecznej (m.in. dostęp do dotacji i pożyczek).

Instytucje ekonomii społecznej są podmiotami gospodarczymi i społecznymi działającymi we wszystkich sektorach. Mogą występować np. jako: banki spółdzielcze, ubezpieczenia wzajemne, spółdzielnie, fundusze poręczeniowe, przedsiębiorstwa społeczne i socjalne, agencje rozwoju regionalnego, stowarzyszenia czy fundacje.

Spółdzielnię socjalną mogą założyć osoby z grup zagrożonych wykluczeniem; do działającej spółdzielni mogą przystąpić także inni, jeżeli ich praca na rzecz spółdzielni wymaga szczególnych kwalifikacji, których nie posiadają pozostali członkowie. Osoby spoza grup wykluczonych nie mogą jednak przekroczyć 50 proc. wszystkich członków.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)