Da się budować w Polsce mieszkania za 2,5-3 tys. za metr kwadratowy. Udowadnia to BGK współfinansując inwestycje w ramach społecznego budownictwa czynszowego. Takich mieszkań w ciągu 10 lat ma powstać 30 tys. Lokatorzy będą płacić niewiele ponad 500 zł czynszu miesięcznie. Za kilka tygodni zapadnie decyzja, w jakich miastach powstaną pierwsze tanie mieszkania.
Program społecznego budownictwa czynszowego ruszył jesienią 2015 roku. W jego ramach Bank Gospodarstwa Krajowego ma zapewnić finansowanie w formie kredytów o wartości 4,5 mld zł w ciągu 10 lat. Z tych pieniędzy mogą skorzystać głównie Towarzystwa Budownictwa Społecznego, gminy lub spółki gminne na budowę tanich mieszkań. Docelowo ma ich powstać 30 tys.
- Pierwsza tura zgłaszania wniosków właśnie została zakończona. 55 wniosków zostało zakwalifikowanych, a ich wartość sięga 370 mln zł – mówi w rozmowie z money.pl Włodzimierz Kocon, wiceprezes BGK.
W jakich miastach w pierwszej kolejności powstaną tanie mieszkania czynszowe, okaże się dopiero za kilka tygodni, kiedy złożone wnioski o dofinansowanie zostaną ostatecznie zaakceptowane.
- Rentowność tego projektu została ustalona na poziomie 5 proc. wartości odtworzeniowej. Przez to, że będą to realizacje o niskich kosztach, czynsz będzie mógł być ustalany na niskim poziomie – podkreśla wiceprezes BGK.
BGK prowadzi również inny projekt budowy mieszkań w formie funduszu inwestycyjnego. Jest to fundusz municypalny, który również wspiera tanie budownictwo na wynajem.
- Pierwszy projekt to budowa 400 mieszkań w Jarocinie. Tamtejsze Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które będzie realizowało tę budowę, jest w stanie wybudować 400 mieszkań w cenach 2,5-3 tys. zł za metr kwadratowy. To przekłada się na czynsz w wysokości 550 zł za mieszkanie 50-metrowe. Do tego dochodzą jedynie rachunki za media według liczników – wylicza wiceprezes BGK.
Podobne kwoty będą dotyczyły mieszkań społecznego budownictwa czynszowego.