Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Gminy będą ograniczać sprzedaż piwa. Nowy pomysł posłów PiS

366
Podziel się:

Zaproponowano, by rada gminy ustalała maksymalną liczbę zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów alkoholowych.

Gminy będą ograniczać sprzedaż piwa. Nowy pomysł posłów PiS

Gminy będą ustalały limity miejsc sprzedaży wszystkich napojów alkoholowych, także piwa - przewiduje projekt nowelizacji przygotowany przez posłów PiS. Możliwe będzie też ograniczenie przez radę gminy sprzedaży napojów alkoholowych w nocy.

Obecnie gminy określają jedynie liczbę punktów sprzedaży napojów zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu. Nie ustalają natomiast limitów miejsc sprzedaży napojów z mniejszą zawartością alkoholu i piwa.

Tymczasem, jak zauważają autorzy projektu - prawie 58 proc. alkoholu Polacy spożywają w postaci piwa. Piwo jest też napojem alkoholowym, po który najczęściej sięga młodzież. "Piwo jest najtańszym, najbardziej dostępnym i - niestety - wysoce akceptowalnym społecznie środkiem psychoaktywnym" - podkreślono w uzasadnieniu.

W projekcie zaproponowano, by rada gminy ustalała maksymalną liczbę zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów alkoholowych. Limity te byłyby ustalane oddzielne dla napojów zawierających do 4,5 proc. alkoholu oraz piwa, dla napojów zawierających powyżej 4,5 proc. do 18 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) oraz dla napojów zawierających powyżej 18 proc. alkoholu.

Zobacz także: Zobacz także: Wszystko, czego nie wiesz o piwie

Limit nadal będzie określany oddzielnie dla punktów sprzedaży napojów przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży i w miejscu sprzedaży.

Ponadto limit będzie mógł być ustalany oddzielnie dla poszczególnych jednostek administracyjnych gminy. Obecnie przepisy nie przewidują możliwości rejonizowania obszaru gminy (miasta), w celu przyjęcia dla każdej tak utworzonej części innej liczby punktów sprzedaży. "Dochodzi do sytuacji, kiedy w jednej części miasta, zazwyczaj w centrum, jest znaczące nasycenie punktów sprzedaży (...), co wiąże się ze wzrostem zakłóceń porządku publicznego, z kolei w innych częściach miasta takich problemów nie ma" - zwracają uwagę autorzy projektu.

Zaproponowano także wprowadzenie przepisu, który upoważni gminy do ustalania, w drodze uchwały, godzin otwarcia punktów sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Ograniczenia te będą jednak mogły dotyczyć tylko sprzedaży między godziną 22 a 6.

Projekt przewiduje też zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych (obecnie taki zakaz obowiązuje w konkretnych miejscach, m.in. na ulicach, placach, w parkach).

"Zgodnie z orzecznictwem działanie +w miejscu publicznym+ musi być podjęte w przestrzeni dostępnej dla ogółu, do której nieograniczony dostęp ma bliżej nieokreślona liczba ludzi, chociażby w chwili zachowania sprawcy nikt poza nim samym tam się nie znajdował" - wskazano w uzasadnieniu.

Autorzy projektu dodali - powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego - że działanie "publiczne" zachodzi wówczas, "gdy bądź ze względu na miejsce działania, bądź ze względu na okoliczności i sposób działania sprawcy jego zachowanie się jest lub może być dostępne (dostrzegalne) dla nieokreślonej liczby osób, przy czym sprawca, mając świadomość tej możliwości, co najmniej się na to godzi". "Publicznie, tzn. uczynione w miejscu publicznym (np. na wiecu, na ulicy, na pochodzie) lub w sposób publiczny, np. za pośrednictwem książki, prasy, radia, telewizji, Internetu" - czytamy w uzasadnieniu.

Autorzy projektu chcą także m.in. zwiększyć kontrolę władz lokalnych nad prowadzeniem sprzedaży napojów alkoholowych podczas imprez masowych. Zaproponowali, by sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych mogły być prowadzone wyłącznie przez przedsiębiorców posiadających zezwolenia jednorazowe.

Spożycie alkoholu w Polsce jest wyższe niż średnia UE. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że spożycie alkoholu w Polsce będzie rosło - jesteśmy w pierwszej piątce krajów europejskich o największym wzroście spożycia alkoholu. Autorzy projektu szacują, że każdego roku z przyczyn bezpośrednio i pośrednio związanych z używaniem alkoholu w Polsce umiera ok. dziesięciu tysięcy osób.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(366)
WYRÓŻNIONE
zatroskana
7 lat temu
W Niemczech piwska kupują w hurtowniach skrzynkami, winka w sklepach po kilkanaście sztuk przed wekendami. Piją litrami .I tam nikt nie mówi,że piją dużo???? Ich stać na normalne życie.A nam tylko kłody pod nogi! zakaz..zakaz...nakaz..nakaz...podwyżki..podwyżki... płaca minimalna i na nic nie stać....bieda.... wykluczenie....bieda...młodzi wyjeżdżają...emerytury głodowe...renty głodowe.....leki b.drogie...praca tylko jako wyrobniki na strefach.... jak żyć... beznadzieja
alkomat
7 lat temu
zakazać spożywania alkoholu w sejmie !! co to jest - miejsce "pracy" czy bar ?
Jarek137
7 lat temu
Ciekawe jakie i czego zakazy sprzedaży jeszcze wymyślą
NAJNOWSZE KOMENTARZE (366)
gościnny
7 lat temu
Chyba ten temat był już przerabiany w minionym, niechlubnym okresie! Łapówki za koncesje i jednorazowe zezwolenia! Władza musi się bogacić!!!
dom wariatów ...
7 lat temu
Ja już mam dość PiSu
bolo
7 lat temu
zakazywac i nakazywac koncesjonowac i kontrolowac co sie tylko ta jak za komuny pis to klasyczna neokomuna ktora doprowadzi do powrotu melin i do tego ze dopiero spoleczenstwo sie rozpije
Brygada RR
7 lat temu
A na różańce i medaliki nie ma licencji, może za to by się wzieli
bezrobotny
7 lat temu
zlikwidować z zakładów pracy alkohol i temu podobne trunki a szczególnie na wiejskiej bo to źle na nich wpływa
...
Następna strona