- _ Nie ma wciąż odpowiednich warunków do sprzedaży Rosji Mistrali _ - uważa prezydent Francji Francois Hollande. Paryż zawiesił plany sprzedaży okrętów desantowych w związku z kryzysem na Ukrainie.
Teraz, nawet po podpisaniu porozumienia w Mińsku, francuskie władze nie zmieniają zdania. - _ Jeśli chodzi o Mistrale to wciąż jeszcze warunki ich sprzedaży nie zostały spełnione. Mamy nadzieje, że kiedyś będą, ale nie wiemy czy zawieszenie broni będzie przestrzegane, czy plan, który zarysowaliśmy będzie realizowany _ - mówił prezydent Francji.
Francois Hollande dodał, że jeśli tak się stanie - sankcje będą stopniowo znoszone. - _ Nawet jeśli sprzedaż Mistrali nie jest związana z sankcjami, jest oczywiste, że jeśli wspomniane warunki zostaną spełnione, podjęte zostaną działania na poziomie europejskim, by ograniczyć sankcje _ - powiedział prezydent Francji.
Unijni przywódcy podczas szczytu w Brukseli uznali, że w związku z pewnym postępem w Mińsku, debata na temat nowych sankcji gospodarczych wobec Rosji będzie odłożona na marzec, a dalsze działania Wspólnoty będą zależeć od sytuacji na wschodzie Ukrainy. Restrykcje, które już zostały wprowadzone zostają utrzymane.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Mistrale mogą nigdy nie trafić do rąk Rosjan Taka groźba padła z ust francuskiego ministra obrony. Wywołało to gwałtowną reakcję Kremla. | |
Rosja grozi Francji. Żąda wydania okrętów Umowę o wartości 1,2 mld euro na dostawę do Rosji dwóch mistrali Francja podpisała w 2011 roku. | |
Sprzedaż Mistrala Rosji. Francja zwleka, bo... Sytuacja zaostrzyła się po tym, gdy Francuzi odmówili przekazania okrętu Władywostok. Co będzie z kontraktem wartym 1,2 mld euro? |