Resort energii sceptycznie ocenia sprzedaż polskich aktywów francuskiego EDF. - Gdyby sprzedaż miała podlegać warunkom wolnorynkowym, to pojawia się kwestia bezpieczeństwa energetycznego, które warunkom wolnorynkowym nie podlega - powiedział we wtorek szef resortu Krzysztof Tchórzewski.
W ubiegły piątek spółki PGE, Enea, Energa i PGNiG Termika poinformowały w komunikatach, że złożyły wspólnie wstępną, niewiążącą ofertę na zakup akcji i udziałów w spółkach należących do EDF w Polsce. Electricit de France (EDF), która ma obecnie 10-proc. udział w polskim rynku energii elektrycznej, już rok temu ogłosiła, że chce się pozbyć większości swoich zagranicznych spółek.
Jak mówił we wtorek Tchórzewski, resort "sceptycznie" podchodzi do tak "szerokiego frontu sprzedaży".
- Było porozumienie międzypaństwowe - to państwowa firma francuska EDF, kupiła w Polsce te dobra. Z punktu widzenia dbania o bezpieczeństwo energetyczne kraju dokonaliśmy zmian, jeśli chodzi o zakwalifikowanie spółek, tych które są strategiczne - mówił minister.
Jak dodał, gdyby sprzedaż francuskich aktywów "miała podlegać regułom w pełni wolnorynkowym, to bezpieczeństwo energetyczne nie jest elementem wolnorynkowym' i stąd - jak podkreślił Polska zagwarantowała sobie prawo do weta co do tego, kto może je kupić. Jak podkreślił Tchórzewski takie prawa mają wszystkie europejskie państwa.
Pytany o ofertę polskich spółek Tchórzewski powiedział, że nie zna jej szczegółów. - Po to są w nich władze korporacyjne - dodał.
W Polsce EDF posiada udziały w: Elektrowni Rybnik, Elektrociepłowni w Krakowie, Elektrociepłowni w Gdańsku, Elektrociepłowni w Gdyni, Elektrociepłowni i sieci ciepłowniczej w Toruniu, Elektrociepłowni i sieci ciepłowniczej w aglomeracji wrocławskiej, Elektrociepłowni i sieci ciepłowniczej w Zielonej Górze (należące do spółki Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja oraz jej spółki zależnej Elektrociepłownia Zielona Góra), w inwestycji w blok gazowy w Toruniu.
- EDF to firma rządowa i wiedzieliśmy, co sobą ten kapitał reprezentuje - powiedział minister.
"W przypadku dopuszczenia do dalszego etapu transakcji partnerzy biznesowi przeprowadzą szczegółowe badanie due diligence, które będzie podstawą do decyzji o dalszych krokach w transakcji, w tym złożenia ewentualnej oferty wiążącej, po uzyskaniu wymaganych zgód korporacyjnych" - napisały spółki.