W piątek Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że na parkingu przed centrum handlowym w Jaworznie wiceprezes SRK przyjął 30 tys. zł łapówki od prezesa firmy wykonującej milionowe zlecenia na rzecz tej spółki. Mężczyzn zatrzymano na gorącym uczynku.
- Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, nadal prowadzone są czynności z udziałem podejrzanych - powiedziała w sobotę szefowa katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej Małgorzata Bednarek.
Do Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafiają zazwyczaj nierentowne placówki, które zmagają się z problemami finansowymi.
Od maja ubiegłego roku do SRK trafiły kopalnie lub tzw. ruchy górnicze: Makoszowy (to jedyna kopalnia, która w ramach SRK nadal wydobywa węgiel; w przetargu na jej zakup wpłynęła jedna oferta), Brzeszcze (produkcyjną część kopalni wraz z częścią załogi przejęła później grupa Tauron)
, Centrum, Mysłowice, Kazimierz-Juliusz, Boże Dary i Anna. Jesienią dołączył do nich Jas-Mos, wchodzący w skład Jastrzębskiej Spółki Węglowej.