Część właścicieli stacji paliw myśli o uruchomieniu nowej usługi, niektórzy zaczynają ją pilotażowo wprowadzać, inni analizują rynek. Chodzi o możliwość szybkiego ładowania samochodów elektrycznych i hybrydowych.
Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego jest zdania, że na pewno również supermarkety będą chciały instalować punkty do ładowania na swoich stacjach. Przypomniał, że Unia Europejska nakłada obowiązek na wszystkie kraje członkowskie wyposażenia sieci drogowej w możliwość ładowania pojazdów elektrycznych. W jego opinii, najprościej to zrobić wykorzystując już działające stacje paliw.
Pilotażowo możliwość ładowania samochodów elektrycznych i hybrydowych wprowadził PKN Orlen na niektórych swoich stacjach w Niemczech, zaczyna również w Polsce.
Także Grupa Lotos analizuje ten rynek. Jej prezes Robert Pietryszyn powiedział, że na nowych stacjach już są specjalne gniazdka. "Koncepcyjnie chcemy robić to w zupełnie nowym modelu stacji, pracujemy nad koncepcją, chcemy zobaczyć w którym kierunku pójdzie rynek, ale na pewno jest to zagadnienie, które nas bardzo interesuje" - dodał.
Produkcja samochodów elektrycznych w Polsce została wpisana do Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Według przedstawicieli rządu, jest szansa na to, że za 10 lat po polskich drogach będzie jeździł milion takich pojazdów.
