Do jednej z najbardziej znanych stadnin koni nie tylko w Polsce, ale i w regionie, wybrało się czworo posłów Platformy Obywatelskiej. Wśród nich byli Joanna Kluzik-Rostkowska, Joanna Mucha, Dorota Niedziela i Stanisław Żmijan. Wizytęzapowiadaliśmy na łamach naszych serwisów.
- Według nieoficjalnych informacji, którymi dysponują posłowie, stadninie grozi bankructwo - stwierdziła na konferencji prasowej posłanka Dorota Niedziela.
Jak informuje serwis next.gazeta.pl, szef stadniny w Janowie skierował nawet pismo do Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa, w którym przyznaje, że sytuacja stadniny jest trudna.
- Podczas wizyty w stadninie pisma nam jednak nie pokazano, podobnie jak dokumentów, które pozwoliłyby ocenić ile stadnina zarabia i na czym - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska.
Posłowie narzekają, że tak naprawdę niewiele byli w stanie zobaczyć, bo szefostwo stadniny zasłaniało się tajemnicą handlową. Tak w przypadku transakcji sprzedaży koni, jak i kontraktów menedżerskich szefostwa. Jak wskazuje Kluzik-Rostkowska, światła dziennego nie ujrzał również audyt, które został przeprowadzony w stadninie.
- Władze za wszelką cenę starają się go ukryć. Być może dlatego, że podobnie jak w przypadku stadniny w Michałowie, byłby laurką dla poprzedników - wyjaśniła posłanka PO.
Zobacz także: Pride of Poland nie będzie. Nowa nazwa, nowe zasady. "Tego się nie da skomentować. Ręce opadają"
- Dokumenty, które zawierały dane osobowe, bądź dotyczyły spraw istotnych z punktu widzenia spółki i stanowiły tajemnicę handlową, nie zostały przekazane - odpowiedział z kolei Grzegorz Czochański, prezes stadniny. I zapewniał, że sytuacja finansowa jest stabilna, a spółka ma płynność finansową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl