Borowski podkreślił, że w negocjacjach z Unią trzeba znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony. Kompromisowe rozwiązanie mogłoby, na przykład, polegać na tym, że Unia stopniowo podnosi dopłaty dla rolników, a Polska stopniowo znosi cła na produkty rolne.
Marszałek Borowski, który spotkał się przedwczoraj w Berlinie z przewodniczącym Bundestagu Wolfgangiem Thierse i niemieckimi parlamentyrzystami, powiedział, że nie wykluczają oni ustępstw w kwestiach finansowych, związanych z wstąpieniem Polski do Unii. Borowski przyznał jednak, że decyzje nie zależą tylko od nich. Niemieccy parlamentarzyści wyrazili nadzieję, że uda się osiągnąć kompromis. Marek Borowski przedstawił polskie stanowisko, w którym chodzi przede wszystkim o konkurencyjność naszego rolnictwa po zniesieniu ceł na produkty rolne. Przyznanie polskim rolnikom tylko 25-cio procentowych dopłat oznaczałoby utratę konkurencyjności przez wiele naszych produktów. Marszałek podkreślił, że Polska nie chce uzależnienia rozszerzenia Unii od sprawy dopłat.
