Wiosną przyszłego roku zniknie 379 autonomicznych herbaciarni Teavana. Starbucks na powrót skupia się na kawie rezygnując z sieci lokali oferujących herbatę. Pracę straci 3,3 tys. pracowników.
Choć herbata jest drugim po wodzie najpopularniejszym napojem świata, należąca do Starbucks sieć herbaciarni Teavana zakończy działalność – donosi CNBC. W każdej z 379 autonomicznych lokali sieci można było napić się prócz gorącego naparu z ponad 300 rodzaju liści herbaty, również zimnych napojów na jej bazie.
Na pomysł sieci herbaciarni promujących picie tego napoju na modę włoskich kawiarenek serwujących espresso wpadł programista Charlie Cain w 2004 roku. Biznes się rozwinął poprzez franchising. W końcu dostrzegł go i Starbucks.
Za kwotę 620 milionów dolarów, słynna sieć kawiarni kupuje ponad 300 lokali Teavana. Sieć miała pierwotnie w swojej ofercie herbatę, zaczynała przecież jako Starbucks Coffee Tea & Spices" – przypomina Forbes.
Niestety, jak poinformował Starbucks, zyski nie rosły tak szybko, jak się firma spodziewała. Stąd też decyzja o zamknięciu 379 herbaciarni. Jak podaje CNBC, pracę straci około 3,3 tys. pracowników Teavana.