Tania ropa i mniejsze zamówienia z Norwegii nie uderzą w polskie stocznie - informuje "Gazeta Wyborcza".
Choć liczba zamówień spadła, polskie firmy znalazły inne rynki zbytu. Polskie firmy prywatne świetnie wykorzystały kilka lat temu hossę na rynku offshore, czyli jednostek do obsługi platform wiertniczych czy ich remontów.
Wykorzystują też inne możliwości. Np. w stoczni Remontowa obecnie na 18 budowanych jednostek, sześć jest z branży offshore, reszta to jednostki budowane na zamówienie innych branż. Nasze firmy m.in. budują ekologiczne promy na LNG czy realizują zamówienia infrastrukturalne np. na budowę i montaż mostów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: