Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz chce, żeby w Szczecinie budowane były okręty podwodne. Jednak najpierw będą powstawać tam pasażerskie promy. Budowa pierwszego ma ruszyć w drugiej połowie tego roku.
Jak już informowaliśmy w WP money, Towarzystwo Finansowe Silesia sprzedało stocznię Funduszowi Inwestycyjnemu Mars za ponad 100 mln zł. Rząd zadbał o uroczystą oprawę wydarzenia. Na konferencji prasowej na terenie stoczni wystąpili odpowiedzialny za politykę gospodarczą rządu wicepremier Mateusz Morawiecki, szef MON Antoni Macierewicz, minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, a także wicemarszałek Sejmu i poseł ze Szczecina Joachim Brudziński.
Powstaje największa na Bałtyku i jedna z największych w Europie grupa stoczniowa - mówił Antoni Macierewicz.
- Dziś jest dzień pisania historii przemysłu stoczniowego w Szczecinie od nowa - dodawał Brudziński. Morawiecki z kolei wskazywał, że przemysł stoczniowy stał się w III Rzeczpospolitej symbolem straconych szans, ale teraz Szczecin może być jednym z silników rozwoju polskiej gospodarki, tak jak dla Holandii jest Rotterdam, a dla Danii Maersk.
Umowę sprzedaży stoczni podpisano w piątek. Cały proces jest dość skomplikowany. Agencja Rozwoju Przemysłu dokapitalizuje Polską Grupę Zbrojeniową, obejmując akcje o wartości 101,5 mln złotych. Te właśnie pieniądze, zgodnie z zawartą w piątek umową, PGZ przeznaczy na zakup 100 procent udziałów Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Nabywcą tych udziałów spółki Szczeciński Park Przemysłowy jest MARS Fundusz Inwestycyjny Zamknięty – podmiot, który w strukturze Polskiej Grupy Zbrojeniowej konsoliduje spółki stoczniowe oraz nieruchomościowe.
- Daje to wielką szansę, iż skuteczność odbudowy stoczni szczecińskiej będzie się koncentrowała nie tylko na budowie promów, ale także na uruchomieniu potencjału budowy jednostek wojskowych - mówił podczas konferencji szef MON.
Pytany, czy to oznacza, że w Szczecinie będą budowane okręty podwodne powiedział: "Mam nadzieję, że nie tylko okręty podwodne". - Jesteśmy w trakcie rozmów o porozumieniu mającym prowadzić do tego, by Polska rozpoczęła produkcję okrętów podwodnych. Mam nadzieję, że część tej produkcji będzie powstawać tutaj w Szczecinie - mówił minister. - W ciągu roku ta sprawa się rozstrzygnie - dodał.
W bliższej przyszłości w stoczni mają powstać dwa promy pasażerskie. - Zgodnie z naszymi zapowiedziami w drugiej połowie tego roku na pochylni Vulkan tej stoczni położona zostanie stępka pod budowę promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej - poinformował minister Gróbarczyk.
Na razie fundusz Mars zarządza portfelem akcji i udziałów 15 spółek niepublicznych. Wśród nich znajdują się firmy zajmujące się remontem i budową statków oraz konstrukcji stalowych offshore. W tym Stoczni Remontowej "Nauta" w Gdyni oraz Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" działającej w Szczecinie i Świnoujściu oraz spółek nieruchomościowych.
Produkcję w Stoczni Szczecińskiej Nowa wstrzymano w styczniu 2009 r. po tym, jak Komisja Europejska uznała, że udzielona wcześniej stoczniom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna była niezgodna z prawem. Majątek stoczni sprzedano, a pracowników zwolniono. Dzisiaj na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego działa ponad 50 firm, które łącznie zatrudniają ponad dwa tysiące pracowników.