Mówią o sobie "Reytaniacy". Wśród nich jest na przykład Andrzej Zoll, Janusz Onyszkiewicz i Andrzej Rosiewicz. Absolwenci VI liceum imienia Tadeusza Reytana obchodzą stulecie istnienia swojej szkoły
Minister edukacji Mirosław Sawicki, również "Reytaniak", podkreśla doskonałą atmosferę szkoły, przyjazną dla ucznia. Z ministrem zgadzają się uczniowie. Są dumni, że mogą uczyć się w szkole, która ma jedną z najdłuższych historii w Warszawie. Uczennice Reytana zapowiadają przyjazd absolwentów rozsianych już po całym świecie.
Jutro na terenie szkoły odbędzie się wielki bal, na którym będzie ponad trzy tysiące absolwentów. Niektórzy w szkole byli już dziś. Kolegów z byłej klasy próbował odnaleźć, między innymi, Stefan Friedmann. Aktor w rozmowie z IAR powiedział, że dzięki takim spotkaniom odzyskuje się młodość.
Inni absolwenci szukali swoich nauczycieli. Andrzej Rosiewicz odnalazł swoją nauczycielkę łaciny. Pamięta ją jako "prawdziwą Rzymiankę sprzed dwóch tysięcy lat", dzięki czemu wiarygodnie uczyła swojego przedmiotu.
Główne uroczystości w liceum Reytana odbędą się jutro (11 czerwca). Ponad trzy tysiące absolwentów najpierw weźmie udział w mszy świętej w kościele na Mokotowie, a potem czeka ich bal do białego rana.