Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Decyzja to efekt drugiego dwudniowego posiedzenia rady w nowym składzie, powołanym już za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Brak zmian kosztu kapitału w Polsce oznacza, że oprocentowanie lokat oraz koszty kredytu pozostaną na bieżącym poziomie.
Decyzja rady jest zgodna z oczekiwaniami rynku. Takiego rozwoju sytuacji spodziewał się m.in. Bartosz Sawicki, analityk TMS Brokers, według którego zmiany stóp nie będzie jeszcze w ciągu najbliższych miesięcy.
- Taki stan utrzyma się do końca 2016 roku. Wśród nowych członków Rady dominuje przekonanie, że najrozsądniejszym podejściem jest stabilna polityka pieniężna, gdyż gospodarka nie potrzebuje dodatkowego wsparcia, a procesy deflacyjne leżą poza obszarem wpływu banku centralnego - twierdzi Sawicki.
Źródło: money.pl/NBP
Zatem stopy procentowe w Polsce nadal pozostają na rekordowo niskim poziomie. Ostatni raz Rada zmieniła koszt kapitału w Polsce w marcu 2015 roku.
Główna stopa procentowa (referencyjna) pozostała na poziomie 1,5 procent. Koszt, po jakim bank centralny udziela bankom komercyjny pożyczek pod zastaw papierów wartościowych (stopa lombardowa), wynosi 2,5 procent, a stopa depozytowa ma wartość 0,5 procent. Stopa redyskonta weksli to obecnie 1,75 procent.
Patrząc na dane dotyczące inflacji można jednak odnieść wrażenie, że koszt kapitału w Polsce powinien zostać obniżony. - Utrzymująca się od 20 miesięcy deflacja nie ma źródła w kraju, lecz jej czynniki są efektem międzynarodowych trendów, na które NBP ani polski rząd nie mają wpływu - zauważa Jan Mazurek, ekspert DM Michael / Ström. - Do nich w pierwszej kolejności należy zaliczyć obniżki cen strategicznych surowców, w szczególności ropy naftowej oraz znaczne wahania cen miedzi, a także niepewną sytuację na rynku chińskim.
Inflacja konsumencka w Polsce w latach 2014-2016 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1388530800&de=1457713800&sdx=0&i=&ty=3&ug=1&s%5B0%5D=inflacja&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Według RPP w najbliższych kwartałach inflacja pozostanie ujemna ze względu na wcześniejszy silny spadek cen surowców na rynkach światowych. "Jednocześnie oczekiwane jest stopniowe przyspieszenie inflacji bazowej, czemu sprzyjać będzie stabilny wzrost gospodarczy, w tym oczekiwany wzrost dynamiki popytu konsumpcyjnego wspierany rosnącym zatrudnieniem, prognozowanym przyspieszeniem płac oraz zwiększeniem świadczeń społecznych. Jednocześnie źródłem niepewności dla gospodarki jest ryzyko pogorszenia koniunktury na świecie" - głosi komunikat.
W komunikacie wskazano na marcową projekcję inflacji NBP. Zgodnie z nią dynamika cen cen w 2016 r. - przy założeniu, że stopy procentowe nie uległyby zmianie - znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale od -0,9 proc. do 0,2 proc. Natomiast roczne tempo wzrostu PKB znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 3-4,5 proc.
Wzrost gospodarczy przy uwzględnieniu tzw. wyrównania sezonowego to 3,6 procent r/r.