Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow oświadczył, że sankcje administracji Stanów Zjednoczonych to _ chwyty z dalekiej przeszłości. _ Oznajmił też, że ze strony Moskwy nie nastąpi lustrzana odpowiedź na kroki Waszyngtonu, jednak będzie ona szukać antidotum.
Riabkow powiedział to w wywiadzie dla dziennika _ Kommiersant _, poświęconym obecnemu kryzysowi w relacjach między Federacją Rosyjską i Stanami Zjednoczonymi. Wiceszef rosyjskiego MSZ zauważył, że USA coraz szerzej stosują sankcje, w tym ograniczające obsługę bankową działalności gospodarczej. _ - Jest to nowa ofensywna, wręcz strategiczna broń USA na arenie międzynarodowej _ - ocenił Riabkow.
Dyplomata oznajmił, że ze strony Moskwy nie będzie lustrzanej odpowiedzi na kroki Waszyngtonu. _ - Nie zrobimy tego, jednak będziemy zmuszeni szukać antidotum. Na broń ofensywną musi się znaleźć broń defensywna _ - powiedział.
Riabkow zwrócił uwagę, że Stany Zjednoczone zamroziły szereg korzystnych dla obu stron projektów, w tym w sferze energetyki, gospodarki, ochrony zdrowia i walki z narkotykami. Podkreślił, że Rosja z własnej inicjatywy nie zburzy żadnego elementu stosunków z USA. _ Nie chcemy iść drogą Stanów Zjednoczonych _ - zaznaczył.
Wiceminister oświadczył, że jego kraj z wiarygodnych źródeł wie, iż administracja USA wywierała presję na swoich sojuszników i przedsiębiorców, by nie uczestniczyli na należytym szczeblu w ważnych dla Rosji forach i przedsięwzięciach.
_ - Jest to destrukcyjna linia. Żadnego wpływu na naszą politykę nie wywiera. Jednak zapędza relacje między Moskwą i Waszyngtonem w ślepą uliczkę _ - oznajmił.
Riabkow wyznał, że nigdy nie przypuszczał, że kwestie handlu, inwestycji i dostępu do rynków tak łatwo mogą paść ofiarą geopolityki. _ Przy czym inicjatorem takich posunięć jest rząd kraju, który na sztandarach swojego gospodarczego wzrostu i potęgi wypisał, że rynek decyduje o wszystkim i że należy go regulować w minimalnym stopniu _ - wskazał.
_ - A teraz rynek przekształca się w instrument polityki zagranicznej. Coraz szerzej stosowane są zabronione chwyty, nie mające nic wspólnego z interesami rynku i gospodarczej efektywności. Wszystko to podporządkowane jest czysto geopolitycznemu zadaniu powstrzymywania kraju lub krajów, które z powodu swojej polityki zagranicznej (lub z innych powodów) nie podobają się USA _ - oświadczył.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
USA nakładają sankcje na kolejne 17 firm. UE poszerza czarną listę Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow zaprotestował: _ Z Rosją nikt nie ma prawa rozmawiać językiem sankcji _. | |
Moskwa gotowa do interwencji. Trwają manewry Według danych NATO przy granicy jest około 40 tysięcy żołnierzy. | |
Obama lekceważy własne czerwone linie? Czekanie na jednolite stanowisko UE oznacza, że to Grecja i Cypr kształtują politykę USA - pisze "Washington Post". |