Firma działa normalnie, realizujemy swoją strategię - powiedział w czwartek prezes PKP Cargo Adam Purwin, pytany o decyzję związkowców dotyczącą zawieszenia strajku. - Cieszę się, że nie dochodzi do zawirowań w funkcjonowaniu firmy - dodał.
W PKP Cargo utrzymane zostało pogotowie strajkowe, natomiast strajk, który miał się rozpocząć 9 listopada br. został decyzją Krajowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (KKPS), zawieszony do 9 grudnia br.
- Firma działa normalnie realizujemy swoją strategię (...). Jeżeli chodzi o działania strony związkowej mogę jedynie powiedzieć, że cieszę, że do jakiś zawirowań w funkcjonowaniu firmy po prostu nie dochodzi - powiedział Purwin.
Zapewnił, że zarząd PKP Cargo realizuje wszystkie zobowiązania wobec pracowników. - Realizowany jest pakt gwarancji pracowniczych, zawarty z pracownikami przed debiutem spółki na giełdzie w 2013 r. Nie ma mowy o zwalnianiu jakichkolwiek pracowników, nie ma mowy o łamaniu jakichkolwiek elementów zobowiązań, jakie zostały złożone w momencie prywatyzacji - dodał Purwin.
Zapowiedziany przez związkowców strajk miał mieć charakter kroczący; mieli go rozpocząć pracownicy Śląskiego Zakładu PKP Cargo w Tarnowskich Górach. W kolejnych dniach do protestu miały się przyłączać pozostałe zakłady spółki w całym kraju. Związkowcy domagają się podwyżek dla pracowników w wysokości 250 zł netto. Byli także przeciwni decyzji o przeniesieniu pracowników z Tarnowskich Gór do centrali w Katowicach.
Spór zbiorowy na tle płacowym w PKP Cargo trwa od lutego br. W ocenie związkowców zarząd spółki nie realizuje zapisów paktu gwarancji pracowniczych podpisanego przed debiutem giełdowym spółki, zgodnie z którymi załoga miała zapewniony coroczny wzrost wynagrodzeń. Zarząd PKP Cargo wskazuje z kolei, że podniósł od 1 lipca br. pensje o 200 zł i wyczerpuje to możliwości spółki.
PKP Cargo podała w czwartek wyniki finansowe za III kw. Prezes Purwin poinformował, że od lipca do września PKP Cargo wypracowała zysk netto w wysokości 64 mln zł, przy przychodach na poziomie 1,2 mld zł. To o 35 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2014 r.
Po III kw. zysk netto grupy PKP Cargo wyniósł 221 mln zł i był o 3 proc. niższy niż po III kw. 2014 r. (227 mln zł). - Po dziewięciu miesiącach koszty działalności grupy wyniosły 3 mld zł. Poziom kosztów obniżyły m.in. Programy Dobrowolnych Odejść przeprowadzone w 2015 r. Na inwestycje PKP CARGO przeznaczyło blisko 350 mln zł - dodał Purwin.
Członek zarządu PKP Cargo ds. handlowych Jacek Neska podkreślił, że wprawdzie trudna sytuacja branży górniczej od początku roku wpływała na PKP Cargo, jednak w III kwartale przewozy węgla wzrosły o 14 proc. rdr.
- Przewieźliśmy natomiast mniej kruszyw i materiałów budowlanych. Ponad dziesięcioprocentowy spadek rok do roku w kategorii kruszyw i materiałów budowlanych jest konsekwencją opóźnionego startu inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Słabsze okazały się też przewozy metali, rud i złomu - tutaj spadek wyniósł 7 proc. w ujęciu rocznym. Przyczyniła się do tego niestabilna sytuacja na Wschodzie, powodująca spadek importu z Rosji i Ukrainy - wskazał Neska.
Członek zarządu PKP Cargo ds. operacyjnych Wojciech Derda powiedział, że sytuacja finansowa Grupy umożliwiła podjęcie inwestycji gwarantujących dalszy rozwój. Poinformował, że przez dziewięć miesięcy 2015 r. PKP Cargo wydało ponad 60 mln zł na modernizację lokomotyw, a blisko 20 mln zł na zakup wagonów. Grupa podpisała też umowę z Siemensem na zakup 15 lokomotyw wielosystemowych za 315 mln zł.
- Poprawiliśmy efektywność, w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku praca przewozowa na jednego zatrudnionego wzrosła w ujęciu rocznym o 8 proc. dzięki lepszemu zestawianiu pociągów koszty dostępu do infrastruktury spadły rdr o 4 proc. - powiedział.
Derda przyznał, że modernizacje i remonty prowadzone na infrastrukturze kolejowej mają wpływ na działalność grupy. - Średnia prędkość handlowa pociągów towarowych w Polsce wynosi 23 km/h. Liczba strategicznie ważnych zamknięć w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku przekroczyła dwa tysiące. To więcej, niż w tym samym okresie w 2014 roku. Ma to wpływ na nasze wyniki finansowe, ale staramy się zmniejszyć tego skutki zwiększając liczbę wagonów w pociągach - dodał Dyrda.
PKP Cargo jest największym towarowym przewoźnikiem kolejowym w Polsce i drugim w UE. 30 października 2013 r. zadebiutowała na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Spółka obecnie wchodzi w skład indeksu mWIG40. Jej głównym akcjonariuszem pozostaje PKP SA. W 2014 r. grupa PKP Cargo osiągnęła 4,257 mld zł przychodów i 276 mln zł zysku netto, przewożąc 111 mln t ładunków.
Grupa ma 48 tys. węglarek, 3 tys. platform intermodalnych, 15 tys. pozostałych wagonów innego typu, 1,3 tys. lokomotyw elektrycznych i drugie tyle lokomotyw spalinowych. Zatrudnia 22,6 tys. osób.