Projekt 500+ będzie testem dla nowej koncepcji przestawienia administracji oraz gospodarki na obrót bezpapierowy i bezgotówkowy. Przy jego realizacji z sukcesem współpracujemy z bankami - powiedziała w czwartek szefowa resortu cyfryzacji Anna Streżyńska.
Streżyńska przedstawiała nowe zadania swojego resortu podczas spotkania ,,Perspektywy rozwoju Polski Cyfrowej na lata 2016-2020" zorganizowanego przez Krajową Izbę Gospodarczą oraz Business Centre Club.
- Zadanie 500+ realizowane jest w strumieniu, który roboczo nazywamy "paperless, cashless Poland", czyli plan przestawienia administracji państwowej oraz gospodarki na obrót bezpapierowy i bezgotówkowy - mówiła Streżyńska.
Program "Rodzina 500 plus" zakłada, że świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko otrzyma każda rodzina, bez względu na dochody. W przypadku rodzin z jednym dzieckiem trzeba będzie spełnić kryterium dochodowe - 800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością. W środę prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą program "Rodzina 500 plus".
Jak powiedziała, realizacja programu 500+ ma stanowić "rozpoznanie bojem, czy da się procedury związane z podstawowym interesem obywatela w całości przenieść do internetu."
- Tutaj przekonaliśmy się, jak to naprawdę wygląda. Większość naszych usług kończy się na e-formularzu. Ciąg dalszy (...) nadal jest nieosiągalny. I to jest jeden z głównych naszych celów, które chcemy wdrożyć jeszcze w najbliższych miesiącach - do połowy roku w taki sposób, żeby upowszechnić e-tożsamość i uwierzytelnienie za pomocą różnych metod, także zaczerpniętych z rynku prywatnego na potrzeby realizacji usług e-administracji - dodała.
Według Streżyńskiej przy realizacji 500+ administracja wspierana jest w "bezprzykładny i bardzo ciekawy" sposób przez banki. Jak dodała, liczy również na to, że kolejnym partnerem rynkowym, który będzie mógł wesprzeć procesy "odpapierowania" i "odgotówkowania" procedur administracyjnych i biznesowych będą operatorzy telekomunikacyjni.
Szefowa MC zaznaczyła, że w kontekście planu Morawieckiego, który stawia na innowacje, cyfryzacja jest postrzegana nie tylko jako kwestia techniczna, informatyzacja procedur państwowych, ale mechanizm transformacji. Samo Ministerstwo Cyfryzacji - jak dodała - ma odgrywać większą rolę w dalszych krokach informatyzacji państwa, m.in. poprzez opracowanie zasad i standardów informatyzacji administracji państwowej, ale też wykorzystanie doświadczeń biznesowych przy wdrażaniu usług e-państwa.
Zdaniem Streżyńskiej dotychczasowy wysiłek i środki włożone w cyfryzację państwa zostały w dużym stopniu zmarnotrawione. Jako przykłady niefunkcjonujących, kluczowych i kosztownych programów wskazała program pl.ID, który zakładał m.in. stworzenie elektronicznego dowodu osobistego oraz program e-zdrowie.
- Niefunkcjonujących, niedziałających, awaryjnych, źle wykonanych, za drogich projektów, które będą sprawiały kłopoty w następnych latach, ponieważ generują koszty, a nie przynoszą wartości dodanej dla obywateli czy przedsiębiorców jest znacznie więcej. Choćby e-PUAP, który jest chyba najbardziej awaryjnym mechanizmem w skali całej administracji i więcej nie działa niż działa, który ma udźwignąć usług publiczne - powiedziała Streżyńska, przypominając, że e-PUAP kosztował prawie 150 mln zł.
Kolejnym źle funkcjonującym - jej zdaniem - projektem jest program Źródło, który służy do obsługi systemu rejestrów państwowych, a - jak mówiła - przez użytkowników nazywany jest często "Bagnem" ze względu na ciągłe awarie i błędy.
Streżyńska zapowiedziała też, że program operacyjny Polska Cyfrowa będzie bardzo poważnie przebudowany.