Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Studia za granicą za państwowe pieniędze coraz bliżej

0
Podziel się:

Sejmowa komisja zakończyła w czwartek swoją pracę przy rządowym projekcie nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym.

Studia za granicą za państwowe pieniędze coraz bliżej
(Stefan Maszewski/REPORTER)

Finansową pomoc państwa dla studentów chcących studiować na najbardziej renomowanych uczelniach świata zakłada rządowy projekt nowelizacji, którego przyjęcie zarekomendowała Sejmowi w czwartek - jedynie z drobnymi, doprecyzowującymi poprawkami - sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży.

Sejmowa komisja zakończyła w czwartek swoją pracę przy rządowym projekcie nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Przepisy, nad którymi pracuje Sejm - są one odpowiedzią na zobowiązania z expose premier Ewy Kopacz - zakładają możliwość utworzenia rządowego programu pomocy finansowej w pokryciu kosztów związanych ze studiami na zagranicznych uczelniach. Program - jak zakłada projekt nowelizacji - trwać ma 10 lat, a jego koszt wyniesie 336 mln zł. Z programu - jak szacuje resort nauki - skorzystać może w sumie ok. 700 studentów.

Projekt noweli zakłada, że o wsparcie w ramach programu będą się mogli ubiegać studenci po trzecim roku jednolitych studiów magisterskich lub ci, którzy uzyskali właśnie tytuł licencjata lub inżyniera - o ile dostaną się na studia na jednej z najlepszych uczelni świata.

Podczas posiedzenia komisji szef Federacji Polskich Stowarzyszeń Studenckich w Wielkiej Brytanii Krzysztof Bar proponował, by w nowelizacji zapisano, że z unormowań korzystać mogą również Polacy, którzy już studiują na uczelniach zagranicznych. Wyraził obawę, że stypendiów, jakie mogą zostać przyznane zgodnie z programem pomocy nie będzie można wykorzystać z uwagi na zbytnie zawężenie grona osób, które mogą ubiegać się o stypendia.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego, Lena Kolarska-Bobińska odpowiedziała, że dla studentów, magistrów i doktorantów po studiach za granicą przygotowywany jest osobny pakiet rozwiązań. - Narodowe Centrum Nauki przygotowuje pakiet wielu stypendiów dla powracających - powiedziała minister i dodała, że stypendia te mają być dostępne od września br. Wiceminister nauki, Daria Lipińska-Nałęcz powiedziała z kolei, że rozwiązania te wychodzą na przeciw potrzebom środowisk polskich, które są rozproszone w świecie. - W ramach tego pakietu będziemy zagospodarowywali ludzi, którzy zdobyli doświadczenie poza granicami - zaznaczyła.

Podczas czwartkowego posiedzenia pojawiły się także wątpliwości, co do innego zapisu nowelizacji. Zgodnie z rządowym projektem, student nie będzie musiał zwracać udzielonej mu pomocy finansowej, jeśli w ciągu 10 lat od ukończenia studiów na zagranicznej uczelni będzie odprowadzał w Polsce składki na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne przez łączny okres 5 lat; albo jeśli zrobi w kraju doktorat.

Przewodniczący Parlamentu Studentów RP Mateusz Mrozek wyraził obawy, czy taki zapis rzeczywiście zagwarantuje powrót uczestników programu do kraju. Przyznał, że aby spełnić te wymogi, wystarczy np. założyć w Polsce działalność gospodarczą i odprowadzać najmniejsze możliwe składki. Proponował, by wprowadzone zostały konkretne widełki kwotowe tak, aby uczestnik zwrócił przynajmniej istotną część pieniędzy, jakie otrzymał od państwa. - Mamy do czynienia z wielkimi pieniędzmi, które przeznaczamy na jedną osobę, a nie mamy żadnej pewności, że te pieniądze zwrócą się polskiemu podatnikowi - zaznaczał.

Daria Lipińska-Nałęcz odrzucając tę propozycję przyznała, że oszukanie państwa przez osoby, które dostaną się do programu jest mało prawdopodobne. - To nie jest ten typ człowieka, którego chcielibyśmy do programu pozyskać. To powinien być inny człowiek, za którego uczelnia w jakiś sposób poręcza. Jego dorobek powinien świadczyć o tym, że jest człowiekiem uczciwym, otwartym - mówiła. Według niej zaufanie wobec uczestników może tu odnieść lepszy skutek niż restrykcyjne uregulowania.

Projekt nowelizacji trafi teraz do drugiego czytania.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)