- _ Po Platformie można się było spodziewać moralnej kontrrewolucji. Przyroda nie znosi próżni i po odejściu Samoobrony i LPR powstała nisza w którą wszedłStefan Niesiołowski- _mówi namMarek Suskiz Prawa i Sprawiedliwości.
Dzisiaj sejmowa komisja etyki poselskiej zajmie się wnioskami o ukaranie wicemarszałka Stefana Niesiołowskiego. Oba złożył Klub Parlamentarny PiS. Pierwszy dotyczy nazwaniaAntoniego Macierewicza"szkodnikiem i chuliganem politycznym', drugi natomiast zarzucenia Jackowi Kurskiemu braku honoru.
- _ Jedni wolą używać języka seminarium, drudzy języka domu publicznego _- mówi Suski.
Tymczasem Niesiołowski spotkania z Komisją się nie boi. Na początku lutego, kiedy Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało złożenie wniosków przekonywał, że "szkodnik" to nic strasznego i zapewniał, że z chęcią stanie przed komisją.
Zdaniem Klubu PiS wypowiedzi Niesiołowskiego naruszają powagę urzędu posła i stoją w sprzeczności z dobrymi obyczajami.
Wśród dzisiejszej opozycji nie budzą jednak zaskoczenia. W dniu, kiedy Sejm wybierał wicemarszałków Izby, posłowie szeroko przypominali co ostrzejsze wypowiedzi Niesiołowskiego.
_ Na dzisiejszym posiedzeniu komisja zajmie się również wnioskiem ws. wypowiedzi Zbigniew Chlebowskiego. Jak dotąd komisja zwracając uwagę ukarała dwóch polityków Sejmu VI kadencji - Janusza Palikota za pytanie o chorobę alkoholową prezydenta oraz Beatę Kempę za stwierdzenie, że SLD jest moralnie odpowiedzialne za śmierć Barbary Blidy. _