- Potrzebne są setki milionów złotych na pomoc dla rolników poszkodowanych przez suszę - powiedział we wtorek minister rolnictwa Marek Sawicki w radiowej Trójce. Jak ujawnił w poniedziałek w rozmowie z PAP, nawet milion hektarów gruntów może być już objętych suszą. Z bardziej dokładnymi szacunkami trzeba jednak poczekać do przełomu sierpnia i września.
Marek Sawicki powiedział w wywiadzie radiowym, że zagrożone są uprawy kukurydzy. Jeśli przez kolejny tydzień nie spadnie deszcz, straty mogą być także w zbiorach buraków cukrowych.
Minister zapowiedział, że na posiedzeniu rządu będzie wnioskował o solidarną pomoc dla poszkodowanych rolników. Jak dodał, wszystkie resorty muszą znaleźć w swoich budżetach środki rezerwowe, które mogą zostać przeznaczone na łagodzenie skutków suszy. - Ministerstwo rolnictwa ma na ten cel około 60 milionów złotych i można je uruchomić dość szybko - zapewnił Sawicki.
Minister zaapelował do samorządów, by powoływały komisje, które będą szacować straty w rolnictwie, spowodowane przez suszę. Uprawcy mogą liczyć na kredyty preferencyjne i pomoc socjalną, przydzieloną ryczałtowo do powierzchni gospodarstwa.
Marek Sawicki zapewnił, że ograniczenia w dostawie energii nie dotkną bezpośrednio producentów żywności. Zmniejszone zasilanie może jednak spowodować wielkie straty wśród przedsiębiorców, zajmujących się mrożeniem mięsa, owoców i warzyw. Minister przygotował w związku z tym pisma do ministrów gospodarki i infrastruktury, żeby ograniczenia w dostawach energii nie objęły branży spożywczej.
- Warunkiem zaoferowania pomocy dla rolników dotkniętych negatywnymi skutkami suszy jest dokładne oszacowanie strat; pełną wiedzę powinniśmy mieć na przełomie sierpnia i września - powiedział minister Polskiej Agencji Prasowej w poniedziałek.
Sawicki podkreślił, że resort nie może oferować pomocy, dopóki nie zakończą się prace komisji powołanych przez wojewodów. - Apelujemy do samorządów, aby te komisje jak najszybciej zakończyły prace, aby raporty trafiły do wojewodów, a później do ministerstwa. To jest warunek do tego żebyśmy rozpoczęli udzielanie pomocy - dodał.
Minister rolnictwa ocenił, że do 20 sierpnia powinny zacząć spływać pierwsze raporty od wojewodów. - Pełną wiedzę na temat strat powinniśmy mieć na przełomie sierpnia i września - zaznaczył.
Pytany o to gdzie jest najtrudniejsza sytuacja powiedział, że susza jak na razie najbardziej dotknęła woj. mazowieckie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie i podlaskie. - Ale sytuacja jest jednak dynamiczna. Susza w większym bądź mniejszym stopniu dotyczy już wszystkich województw - zaznaczył Sawicki.
Warunkiem ubiegania się o preferencyjne kredyty jest oszacowanie szkód przez komisję powołaną przez wojewodę w terminie do 2 miesięcy od dnia zgłoszenia przez rolnika wystąpienia szkód, nie później jednak niż do czasu zbioru plonu głównego danej uprawy albo jej likwidacji. Można również odroczyć składki do KRUS.
Prezes Agencji Nieruchomości Rolnych ma możliwość odroczenia i rozłożenia na raty płatności z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy nieruchomości z państwowych zasobów. Może też zastosować ulgi w opłatach czynszu czy nawet umorzyć raty płatności czynszu z tytułu umów dzierżawy. Wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast mogą zaś udzielić ulg w podatku rolnym. Pomoc w spłacie zobowiązań wobec KRUS, gminy i ANR jest udzielana w formie de minimis.
Kiedy straty w gospodarstwie rolnym wystąpią na co najmniej 70 proc. powierzchni upraw, możliwe jest uruchomienie specjalnej pomocy, której uruchomienie nastąpi po przyjęciu uchwały przez rząd. Konieczne jest jednak zakończenie szacowania strat, aby taka pomoc mogła zostać uruchomiona. Taka pomoc jeżeli jest udzielana poza formułą de minimis, musi zostać zgłoszona do Komisji Europejskiej.