Prezydent Szwajcarii Doris Leuthard, otwierając Forum, powiedziała, że bieda, zmiany klimatyczne, pytanie o stabilizację na świecie - to wielkie problemy naszych czasów, które wymagają odpowiedzialnego zarządzania, aby zabezpieczyć naszą przyszłość.
- Czy globalizacja stała się dla świata puszką Pandory? - pytał w Davos prezydent Chin Xi Jinping, wskazując na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. - Gospodarka nie jest jednak odpowiedzialna za wszystkie problemy tego świata - mówił. Jak dodał, nie wolno odrzucać globalizacji tylko dlatego, że pojawiają się problemy.
- Gospodarka światowa to wielki ocean, Chiny musiały to zauważyć i nauczyć się pływać - podkreślił chiński przywódca. Zapewnił, że Chińczycy są za otwartymi i przejrzystymi umowami handlowymi i chcą je zawierać z wieloma krajami. Prezydent Chin zaapelował też do wszystkich krajów, by nie uchylały się przed odpowiedzialnością, bo historię - jak powiedział - tworzą ludzie silni. - Chcemy razem tworzyć lepszy świat - zakończył chiński prezydent.
Z kolei jedyny przedstawiciel nowego rządu Stanów Zjednoczonych Anthony Scaramucci przekonywał w Davos, że jego kraj nie chce wojny handlowej, tylko chce zapewnić większą równość w zawieranych umowach handlowych.
Inicjator Światowego Forum Klaus Schwab podkreślił, że globalizacja to kluczowy temat obrad. - Nie możemy się cofnąć, ale potrzebujemy absolutnie innowacyjnych pomysłów, żeby sprostać wyzwaniom tego świata - powiedział.
Ustępujący sekretarz stanu USA John Kerry zwrócił się we wtorek przy okazji Światowego Forum Ekonomicznego w Davos z apelem do Europy, aby "wierzyła w samą siebie". Podkreślił, że powodem zjednoczenia "nie były tylko kwestie gospodarcze".
- Nie wiem, w którym kierunku pójdzie nowa administracja USA - powiedział w Davos. - Lecz moim przesłaniem do przyjaciół w Europie jest, by Europa uwierzyła w samą siebie - mówił Kerry, na trzy dni przed objęciem prezydentury przez Donalda Trumpa, który przewidywał, że z UE wystąpią kolejne kraje, w ślad za decyzją podjętą przez Brytyjczyków.
- Europa musi uznać, że powody, dla których ludzie się zjednoczyli, były nie tylko gospodarcze - oznajmił Kerry. Jak dodał, "chodziło o powstrzymanie masakr dokonywanych przez innych Europejczyków".
W opublikowanej w poniedziałek rozmowie z dziennikami - brytyjskim "Timesem" i niemieckim "Bildem" - Trump oświadczył, że Wielka Brytania "miała dobry powód", aby opuścić Unię Europejską, która według niego jest zdominowana przez Niemcy. Wyraził przekonanie, że Brexit będzie sukcesem i inne kraje także zdecydują się na ten krok.
W przemówieniu w Davos Kerry przestrzegał także przed retoryką protekcjonistyczną. Jak ocenił, to przede wszystkim automatyzacja pracy, a nie delokalizacja, ma największy wpływ na rynek pracy w USA. Trump w kampanii wyborczej zapowiadał powrót miejsc pracy wyprowadzonych za granicę w procesie delokalizacji i groził wypowiedzeniem umów handlowych.
Światowe Forum Ekonomiczne zakończy się 20 stycznia.