Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zrewidował swoje prognozy wzrostu polskiego PKB. Zdaniem analityków banku, rok 2018 zakończy się wynikiem 4,7 proc., a przyszły 3,6 proc. Majowe prognozy wskazywały na dynamikę niższą odpowiednio o 0,7 i 03 pkt. proc. W uzasadnieniu wskazano, że choć wzrost PKB Polski "mógł osiągnąć swój szczyt w połowie 2018 r.", to jednak w kolejnych kwartałach pozostanie "solidny".
Scenariusz wzrostu wyższego niż prognozowane przez Narodowy Bank Polski i Komisję Europejską 4,6 proc. nakreśliła także przed kilkoma dniami minister finansów Teresa Czerwińska.
Eksperci Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju wskazują, że rosnąca inflacja może osłabić konsumpcję, ale negatywny wpływ tego zjawiska na gospodarkę zostanie zniwelowany przez sytuację na rynku pracy, który znacząco się zmienia. Jak wyjaśniono, choć ze względu na starzenie się społeczeństwa, obniżkę wieku emerytalnego i spadek aktywności zawodowej kobiet, Polaków chętnych do podjęcia pracy na rynku jest coraz mniej, to "przeciwdziała temu wzrost imigracji, głównie z Ukrainy i Azji". Równocześnie nasycenie rynku pracy winduje pensje.
W raporcie Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju wskazano także, że kolejne miesiące mogą przynieść odbudowę inwestycji, "zwłaszcza w sektorze publicznym".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl