Coraz więcej mieszkańcow opuszcza Syberię. Zdaniem rosyjskich naukowców, krainie tej może grozić nawet kompletne wyludnienie.
W ciągu ostatnich 10 lat ludność Syberii zmniejszyła się o 30 procent, a w niektórych rejonach prawie o polowę - wynika z raportu opublikowanego przez Rosyjską Akademię Nauk. Przyczyny masowych wyjazdów są czysto ekonomiczne.
Na Syberii jest większe bezrobocie niż w europejskiej części Rosji i warunki życia są dużo cięższe. Gubernator Syberii Leonid Draczewski zapowiedział, że władze zamierzają odwrócić tę tendencję. "Na pewno nie będziemy wzywać ludzi aby przyjeżdżali w tundrę. Chcemy natomiast przez nastepne 10 lat stworzyć dwa-i-pół miliona nowych miejsc pracy" - powiedział Draczewski. Zdaniem gubernatora Syberii, nie ma też zagrożenia chińską ekspansją. Na Syberii mieszka zaledwie 80 tysięcy obcokrajowców, a większość z nich przebywa tam tymczasowo